Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2019

Czytelnicze podsumowanie lipca. Rok bloga!-Zacisze Książkoholiczki

Cześć wszystkim! Na początku jest krótki wstęp na temat roku mojego bloga, a dalej będzie podsumowanie Dokładnie rok temu, na tym blogu pojawił się pierwszy post. Nie mogę uwierzyć, że minęło już tyle czasu. Pamiętam jak się z tym męczyłam i ile miałam z tym problemów, bo nie miałam pojęcia jak to wszystko działa :D I o ironio, rok temu, zakładając bloga i pisząc pierwszą recenzję, również mój laptop był w naprawie :D Jestem niesamowicie szczęśliwa, że odważyłam i zdecydowałam się to zrobić. Wiele się przez ten rok nauczyłam i poznałam cudownych ludzi. Dzięki blogowi założyłam też bookstagrama i pokochałam robić zdjęcia.  Mimo, że miałam momenty, głównie na początku, kiedy zastanawiałam się, czy to co robię ma sens, cieszę się, że się nie poddałam. Teraz kocham to robić jeszcze bardziej i nie wyobrażam sobie stąd odchodzić. I bardzo dziękuje każdemu, kto przez ten rok przeczytał choćby jedną moją recenzję, zostawił komentarz albo zaobserwował. To wszystko daje ogromną motywację

Vicious:Nikczemni- V. E. Schwab-Recenzja Zacisze Książkoholiczki

Cześć wszystkim! Vicious: Nikczemni, to książka którą niedawno żył cały książkowy świat. Ja nigdy nie czytam książek świeżo po premierze ani nie podążam za tymi książkowymi ''trendami''. Nawet jak czytam coś popularnego to najczęściej kiedy już trochę o niej ucichnie. W tym wypadku, też ten cały hype na tę pozycję trochę minął, chociaż nadal coraz to nowe osoby po nią sięgają. Ja akurat nie miałam wielkich planów zapoznawać się z tym tytułem, staram się ograniczyć książkowe zakupy do niezbędnego do przeżycia minimum i większość wypożyczam. Ale jako, że pojechałam na targi książki, nie mogłam nic nie kupić. A gdy przeczytałam opis bardzo zainteresował mnie motyw osób PonadPrzeciętnych. Do tego słyszałam, że ma świetnie zatartą granicę między dobrem i złem. I nie żałuję, że zdecydowałam się ją kupić, bo był to chyba mój najlepszy zakup w ostatnim czasie. Autor: V.E.Schawb Tytuł: Vicious: Nikczemni Wydawnictwo: We Need YA Liczba stron: 445 Gatunek: Fantasty, sci

Aleo. Burza na północy-Tomasz Mękina: Recenzja Zacisze Książkoholiczki

Cześć wszystkim! Aleo. Burza na północy to debiut polskiego autora Tomasza Mękina. Ma to być seria i z tego co dowiedziałam się od jednej osoby, to ta część jest  tylko wprowadzeniem i jeśli dobrze się przyjmie, autor postara, żeby następne tomy również zostały wydane. Tomasz Mękina urodził się 1989 roku w Stalowej Woli. Pasję do książek zawdzięcza swojej mamie, która zachęciła go do odwiedzania szkolnej biblioteki. Swoją pisarską przygodę rozpoczął jeszcze w czasie studiów stając się współautorem tomiku poezji ,,Tchnienie''. W 2012 roku rozpoczął pracę nad serią powieści o losach dziewczyny o rubinowych włosach. Tytuł: Aleo. Burza na północy Autor: Tomasz Mękina Wydawnictwo: NovaeRes Gatunek: Fantastyka Liczba stron: 354 Data wydania: 25 kwietnia 2019 Aleo to niezwykła nastolatka o szafirowych oczach i rubinowych włosach jakich nie ma nikt w całym królestwie Adonu. Jednak wiedzie całkiem normalne życie. Mieszka z wujem, ponieważ jej rodzice zginęli, gdy była mała.

Czytelnicze podsumowanie czerwca-Zacisze Książkoholiczki

Cześć wszystkim! Przez pierwszą połowę czerwca nie czytałam nic, kompletnie nie miałam do tego głowy. Mój zastój czytelniczy był ogromny i po jednej stronie, nawet najbardziej ciekawej książki już rezygnowałam. Na szczęście w drugiej połowie udało mi się przeczytać te kilka książek i końcowy wynik wcale nie jest aż taki zły, jak przewidywałam. Głównie dlatego, że wreszcie są wakacje i całymi dniami mogę leżeć i czytać! :D A wam jak minął czerwiec? Ile wam udało się przeczytać książek? CO PRZECZYTAŁAM? 1. Z otchłani-Martyna Senator.  Tak  s amo jak Z popiołów, ta część również mi się podobała, mimo, albo właśnie przez to zwykłość. Nie ma  tu zaskakujących zwrotów akcji ani ogromnych tajemnic do odkrycia. Tak samo jak w pierwszej części jest jeden główny problem, który trochę zamieszał w życiu bohaterów i to tyle. Ale historia Sary i Michała, podobała mi się trochę bardziej niż ta. Bardziej zżyłam się z Sarą i bardzo się cieszę, że tu też były momenty kiedy można było spotkać ic