
Tytuł: Druga szansa
Autor: Anna Głowacz
Wydawnictwo: WasPost
Liczba stron: 307
Gatunek: Literatura obyczajowa
Laura i Marcin poznali się na studiach i od lat są szczęśliwym małżeństwem. Dobrze im się powodzi, bardzo się kochają. Laura wie, że nie mogła trafić lepiej. Jednak cały jej świat wali się w momencie, gdy Marcin umiera w wypadku samochodowym. Traci chęci do życia, ma ochotę się poddać. Jedynym światełkiem w tunelu jest jej ciąża, o której się dowiaduje, niedługo po śmierci ukochanego.
Gdy pewnego dnia budzi się w ciemnej celi, nie mając pojęcia, co się wydarzyło, jest przerażona. Życie bez Marcina i tak straciło sens, ale teraz nie jest odpowiedzialna jedynie za siebie. Żeby przetrwać, zatapia się we wspomnieniach i opowiada swojemu nienarodzonemu dziecku historie z przeszłości.
Porywacze żądają od niej podania miejsca pobytu Marcina. Dla Laury oczywiście jest to absurdalne i upiera się przy tym, że jej mąż nie żyje. Ale co jeśli tak naprawdę porywacze mają rację, a Marcin przez ten cały czas okłamywał Laurę?
,, Mówią, że szczęścia nie da się kupić za pieniądze. To jednak jedynie po części prawda. Dla zmarzniętego szczęściem będzie kubek gorącej herbaty, dla głodnego miska zupy, dla chorego leki. Pieniądze wydane na zapewnienie komuś szczęścia, chociażby krótkotrwałego i ulotnego, to najlepiej wydane pieniądze. To inwestycja w czyjeś uczucia i emocje."
Dla mnie chyba największym minusem był brak realności. Jak to, że postrzelony w ramię mężczyzna biegł, niosąc swojego rannego kolegę. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Niektóre momenty nie miały sensu, były słabo wyjaśnione albo nie miały prawa wydarzyć się w realnym świecie.
Nie jest ważne, jak ciężki jest twój portfel, ale to, jak wysoką wartość masz jako człowiek...".
Relacja Marcina i Laury wydawała się naprawdę szczera. Widać było silne uczucie, które łączyło tę dwójkę. Marcin był skłonny zrobić dla Laury wszystko, a ona mogła mu wiele wybaczyć. Niektóre momenty, które ukazywały cierpienie Laury po stracie męża, były naprawdę wzruszające.
Anna Głowacz naprawdę dobrze operuje uczuciami i świetnie opisuje emocje. Ta książka to istna kopalnia pięknych cytatów. Przekazuje ważne wartości i potrafi naprawdę poruszyć. Szczególnie uważam za piękny i chwytający za serce jeden wątek, który pojawił się dopiero pod koniec i dotyczył dziadka Marcina.
Druga szansa to naprawdę trafny tytuł. Zdziwilibyście się, ile jest tu drugich szans. To naprawdę świetne przesłanie tej książki.
Laura była bohaterką idealną. Rodzice Marcina pokochali ją od razu, była szczera, inteligentna, pracowita, zawsze wiedziała co powiedzieć. Ja ją polubiłam, zaimponowała mi niejednokrotnie. Chociaż liczę się z tym, że niektórym osobom ta zbytnia perfekcyjność może przeszkadzać.
,, Pokazała mi tym, jak wiele ci, którzy mają mało, potrafią dać innym od siebie, a jak mało ja sam daje innym, mimo że tak wiele posiadam. "
Podsumowując: Jest to piękna historia. Niejednokrotnie chwytała za serce i poruszała. Mam jednak zastrzeżenia co do wątku sensacyjnego. Nie był dopracowany, momentami nawet nie był realny. Jednak i tak uważam, że jest to dobra książka.
Moja ocena:7/10
Jeszcze się nad nią zastanowię, ponieważ nie do końca jestem nią zainteresowana, ale twoja recenzja zachęca, by po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Książka zwróciła moją uwagę już w momencie zapowiedzi i nadal podtrzymuję chęć jej przeczytania. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie twoja opinia na jej temat :)
UsuńCześć :) Świetny blog. Zapraszam do mnie, jestem tu nowa :) Miłego dnia życzę! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńPozdrawiam!
Z chęcią przeczytałabym, mam nadzieję że trafię na nią.
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała okazję, to nawet się nie wahaj :D
UsuńŻycie czasem zsyła nam drugą szansę w kompletnie nieoczekiwanych okolicznościach. Wygląda na to, że tak właśnie jest z bohaterką książki. Zaciekawiłaś mnie tym tytułem ogromnie.
OdpowiedzUsuńDokładnie! Zdecydowanie jest to pozycja warta uwagi
Usuń