Ale to był dobry czytelniczo miesiąc! Przede wszystkim jakościowo, chociaż ilościowo też nie mam na co narzekać. Książek było 13 i większość to były romansy czy młodzieżówki z fantastyką. Chociaż znalazł się też jeden kryminał, thriller i literatura piękna.
1. Terapeutka-B.A.Paris
Autorka sprawiła, że straciłam czujność, i zakończenie mnie zaskoczyło.
7/10
2. Gasnące słońce-Agata Konefał
Link do recenzji: KLIK
3. Bogowie i potwory-Shelby Mahurin
Było to świetne zwieńczenie tej serii! Po rozczarowaniu drugim tomem długo zbierałam się przed sięgnięciem po ten ostatni. Ale okazuje się, że bezpodstawnie się obawiałam i naprawdę dobrze się bawiłam. Przywiązałam się do bohaterów, uwielbiam relacje między nimi i było nawet kilka wzruszeń.
9/10
4. Beach read-Emily Henry
Taki wakacyjny romans był tym, czego potrzebowałam. Podobało mi się powolne rozwijanie się uczuć głównych bohaterów, ich przekomarzanie się i motyw pisania książek. Aż jeszcze bardziej chcę sięgnąć po "Ludzi, których spotykamy na wakacjach".
8/10
5. Pożyczony narzeczony-Joanna Balicka
Nie zachwyciła mnie ta książka. Jestem wobec niej całkowicie obojętna i wiem, że za dwa miesiące wypadnie mi z głowy. Myślę, że jeszcze nie odpuszczam sobie tej autorki, ale na pewno nie prędko kolejny raz po nią sięgnę.
6/10
6. The Love Hypothesis-Ali Hazelwood
Link do recenzji: KLIK
Uwielbiam ten tajemniczy i mroczny klimat XXI wiecznej Anglii! Zagadka też była bardzo ciekawa, a bohaterów polubiłam. Może nie jest to mój największy zachwyt lipca, ale nadal z niecierpliwością czekam na kolejne tomy.
8/10
Link do recenzji: KLIK
Ta książka była cudowna! Na pewno jeszcze wstawię moją opinię o niej gdzieś na instagrama albo lubimy czytać, bo muszę się więcej nią pozachwycać. Jest to pokręcona komedia, ale pod tym humorem kryje się wiele naprawdę mądrych cytatów i przemyśleń. Zapewnia nie tylko uśmiech, ale też ciepło w sercu, chwilę powagi i zastanowienia, a może nawet wzruszenia. Pewniak w moich ulubieńcach 2022!
10/10
10. Daisy Jones & The Six-Taylor Jensen Reid
Kolejna książka, w której się zakochałam. Taylor Jenkins Reid na stałe wkracza w moje grono ulubionych autorek. Powiedziałabym nawet, że Daisy podobała mi się bardziej niż Evelyn, ale może dlatego, że moje oczekiwania były mniejsze. Przy Evelyn wiedziałam, że to będzie dobre, znałam wiele spoilerów i ciągle gdzieś mi się przewijała. A o tej książce słyszałam bardzo mało i gdy dostałam coś tak świetnego, było to po części zaskoczeniem. Cudowna jest forma wywiadu, gdzie każdy bohater może opowiedzieć swoją perspektywę. Niesamowite jest też ich wykreowanie, tak realne, tak niejednoznaczne. Opisy ich uczuć nawet w czytelniku wywołują mnóstwo emocji. Z całego serca wam polecam!
10/10
Nie jest to moja ulubiona książka Colleen. Ale nadal nie można jej odmówić, że była piękna. Uczucia jak to zwykle u niej bywa, są opisane mistrzowsko. Ten ból bohaterów jest wręcz namacalny. Uwielbiam też to, jak niejednoznaczny jest Miles. Bo z jednej strony poznajemy jego historię i mamy ochotę go przytulić i chronić przed złym światem, a z drugiej walnąć w twarz i zostawić gdzieś daleko. Fabuła jest prosta, chociaż jest też kilka zwrotów akcji w historii Milesa. Ale to jednak nie o to chodzi, a właśnie o uczucia, z którymi autorka igra z wielką już wprawą.
9/10
12. 11 papierowych serc-Kelsey Hartwell
Na początku myślałam, że będzie infantylna i przesłodzona, ale końcowo bardzo dobrze się przy niej bawiłam. Nie było to nic wybitnego, ale po prostu uroczy, młodzieżowy romans. Z cudownym głównych bohaterem! Andy zdobył moje serce, nawet się nie starając.
7/10
13. Legenda-Marie Lu
Link do recenzji: KLIK
JAKIE MAM PLANY NA SIERPIEŃ?

Już jakiś czas temu czytałam Terapeutkę i naprawdę dobrze ją wspominam.
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńSuper, że taki udany miesiąc za tobą. Oby więcej takowych.
OdpowiedzUsuńTeż na to liczę, bo był najlepszy w całym roku
UsuńMuszę koniecznie przeczytać "Niespokojnych ludzi" :)
OdpowiedzUsuńZ całego serca polecam, mnie zachwyciło :D
UsuńZacna lista. Życzę równie udanego sierpnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i wzajemnie :D
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki z Twojego zestawienia, ale ze względu na wysokie oceny nie wykluczam, że zrobię to w przyszłości.
OdpowiedzUsuńZapisuję dla siebie "Niespokojni ludzie" :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! jest świetna :D
Usuń"Jak podejść Rozpruwacza" już od jakiegoś czasu mam na oku i bardzo chciałabym sięgnąć po tę książkę.
OdpowiedzUsuńKlimat tej książki jest świetny, więc nie wahaj się i sięgaj :D
UsuńKilka książek, które przeczytałaś mam w planach - "Jak podejść Rozpruwacza", "Beach read" i "Daisy Six and the Jones".
OdpowiedzUsuńDaisy Jones szczególnie polecam, jest świetna!
UsuńAleż dużo inspiracji książkowych w podsumowaniu :) Kerri Maniscalco mnie ostatnio nieco rozczarowała (czytałam Królestwo Nikczemnych), więc nie wiem czy spotkam się z nią drugi raz, ale za to Beach Read bardzo miło wspominam i czaję się na najnowszą powieść autorki :)
OdpowiedzUsuńKrólestwa nikczemnych jeszcze nie czytałam, chociaż mam już na półce. I nie ukrywam, że po Rozpruwaczu mam trochę wyższe oczekiwania. Więc zobaczymy czy mi się spodoba :)
UsuńJestem pod wrażeniem Twojego wyniku! Czytałam tylko Terapeutkę :)
OdpowiedzUsuńNiespokojni ludzie włąśnie czekają u mnie na półce :)
OdpowiedzUsuń