Cześć wszystkim!
Dziś opowiem wam o zdecydowanie niedocenianej książce, a przynajmniej ja o niej za mało słyszałam, czyli Zakazane życzenie autorstwa Jessicy Khoury. I zakończyłam ten rok przecudowną książką i zaczynam świetnymi. Oby tak dalej.
Autor: Jessica Khoury.
Tytuł: Zakazane życzenie.
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 375
Książka jest wzorowana na historii o Aladynie, którą na pewno każdy z nas kojarzy. Jednak jest opowiedziana na nowo w zupełnie innym stylu.
Zahra jest potężnym dżinem, który na wiele lat został uwięziony w lampie, by każdemu kto ją potrze spełnić 3 życzenia. Aladyn jest złodziejem, który miał za zadanie ukraść pierścień. Jednak gdy go założył, zaczął słyszeć głosy, które doprowadziły go właśnie, do lampy i Zahry. Dzięki temu Zahra, z powrotem zostaje przywrócona do świata ludzi, ale musi się ukrywać, pod różnymi postaciami w które może się zmieniać, bo ludzie i dżiny od lat toczą ze sobą wojny. Ma pomóc Aladynowi zemścić się na księciu Darianie, który maczał palce w morderstwie jego rodziców. Wszystko zaczyna się komplikować jeszcze bardziej kiedy Nardukha-król dżinów proponuje Zahrze układ. Ona znajdzie i uwolni od ludzi jego syna, a on da jej wolność. Wtedy ona musi wybrać wolność lub zakazana miłość z śmiertelnikiem.
Cała książka ma genialny magiczny klimat. Dżiny, pustynia, magia. Bardzo dobrze można było sobie to wszystko wyobrazić. Fabuła bardzo ciekawa, po kolei, powoli z czasem odkrywało się przeszłość bohaterów do której niechętnie wracali, różne ciekawe sekrety i tajemnice związane z konfliktem dżinów z ludźmi. Dużą rolę odwalili też bohaterowie, których nie da się nie lubić. Zahra jest bardzo silną, zdecydowaną, niezależną ( o ile można być niezależną, kiedy nie można się ruszyć o więcej niż 149 kroków od lampy) odważną kobietą, która w głębi duszy jest wrażliwa i jak nie przystało na dżina dobra. Aladyn jest zabawny, sarkastyczny. To trochę taki podrywacz, ale zna umiar i mimo wszystko kochany. uroczy i troskliwy. Księżniczkę Kaspide i jej przyjaciółki też bardzo polubiłam. Książe Darian, który jest tym złym, też jest dobrze wykreowany i nawet było mi go żal, w pewnym fragmencie z Kaspidą. Bardzo podobały mi się również interakcje między Zahrą a Aladynem. Uwielbiam jak bohaterowie ze sobą żartują, są sarkastyczni, droczą się. Pod koniec było dla mnie trochę za słodko, mogłoby być więcej humoru, takiego co wcześniej. Ale to mówię o samym końcu, o 10-20 ostatnich stronach. I trochę za szybko rozwinęła się ich relacja. Za szybko się zaprzyjaźnili się, zaufali sobie, poczuli coś do siebie. No i koniec też przewidywalny, po połowie już domyślałam się jak skończy się książka, ale i tak czerpałam wielką przyjemność z czytania, bo jednak były różne zwroty akcji i tajemnice do odkrycia w trakcie trwania, więc cała książka nie była przewidywalna.
Podsumowując książka bardzo dobra, z cudownym klimatem, którą mogłabym przeczytać jeszcze raz. Pokochałam droczenie się bohaterów i samych bohaterów też. Koniec trochę słaby i przewidywalny, ale cała książka bardzo dobra i mam wrażenie że trochę niedoceniana.
Więc do zobaczenia w kolejnym wpisie! 😘
Dziś opowiem wam o zdecydowanie niedocenianej książce, a przynajmniej ja o niej za mało słyszałam, czyli Zakazane życzenie autorstwa Jessicy Khoury. I zakończyłam ten rok przecudowną książką i zaczynam świetnymi. Oby tak dalej.
Autor: Jessica Khoury.
Tytuł: Zakazane życzenie.
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 375
Książka jest wzorowana na historii o Aladynie, którą na pewno każdy z nas kojarzy. Jednak jest opowiedziana na nowo w zupełnie innym stylu.
Zahra jest potężnym dżinem, który na wiele lat został uwięziony w lampie, by każdemu kto ją potrze spełnić 3 życzenia. Aladyn jest złodziejem, który miał za zadanie ukraść pierścień. Jednak gdy go założył, zaczął słyszeć głosy, które doprowadziły go właśnie, do lampy i Zahry. Dzięki temu Zahra, z powrotem zostaje przywrócona do świata ludzi, ale musi się ukrywać, pod różnymi postaciami w które może się zmieniać, bo ludzie i dżiny od lat toczą ze sobą wojny. Ma pomóc Aladynowi zemścić się na księciu Darianie, który maczał palce w morderstwie jego rodziców. Wszystko zaczyna się komplikować jeszcze bardziej kiedy Nardukha-król dżinów proponuje Zahrze układ. Ona znajdzie i uwolni od ludzi jego syna, a on da jej wolność. Wtedy ona musi wybrać wolność lub zakazana miłość z śmiertelnikiem.
Cała książka ma genialny magiczny klimat. Dżiny, pustynia, magia. Bardzo dobrze można było sobie to wszystko wyobrazić. Fabuła bardzo ciekawa, po kolei, powoli z czasem odkrywało się przeszłość bohaterów do której niechętnie wracali, różne ciekawe sekrety i tajemnice związane z konfliktem dżinów z ludźmi. Dużą rolę odwalili też bohaterowie, których nie da się nie lubić. Zahra jest bardzo silną, zdecydowaną, niezależną ( o ile można być niezależną, kiedy nie można się ruszyć o więcej niż 149 kroków od lampy) odważną kobietą, która w głębi duszy jest wrażliwa i jak nie przystało na dżina dobra. Aladyn jest zabawny, sarkastyczny. To trochę taki podrywacz, ale zna umiar i mimo wszystko kochany. uroczy i troskliwy. Księżniczkę Kaspide i jej przyjaciółki też bardzo polubiłam. Książe Darian, który jest tym złym, też jest dobrze wykreowany i nawet było mi go żal, w pewnym fragmencie z Kaspidą. Bardzo podobały mi się również interakcje między Zahrą a Aladynem. Uwielbiam jak bohaterowie ze sobą żartują, są sarkastyczni, droczą się. Pod koniec było dla mnie trochę za słodko, mogłoby być więcej humoru, takiego co wcześniej. Ale to mówię o samym końcu, o 10-20 ostatnich stronach. I trochę za szybko rozwinęła się ich relacja. Za szybko się zaprzyjaźnili się, zaufali sobie, poczuli coś do siebie. No i koniec też przewidywalny, po połowie już domyślałam się jak skończy się książka, ale i tak czerpałam wielką przyjemność z czytania, bo jednak były różne zwroty akcji i tajemnice do odkrycia w trakcie trwania, więc cała książka nie była przewidywalna.
Podsumowując książka bardzo dobra, z cudownym klimatem, którą mogłabym przeczytać jeszcze raz. Pokochałam droczenie się bohaterów i samych bohaterów też. Koniec trochę słaby i przewidywalny, ale cała książka bardzo dobra i mam wrażenie że trochę niedoceniana.
Więc do zobaczenia w kolejnym wpisie! 😘
Komentarze
Prześlij komentarz