Przejdź do głównej zawartości

TBR na wakacje 2022

 Uwielbiam tworzyć takie listy. Nawet jak ostatecznie nie udaje mi się ich zrealizować, to dla mnie każda okazja jest dobra, żeby napisać TBR. Tym razem będzie to wakacyjny, na który mam sporo planów! Tutaj zdecydowałam się wymienić tylko 15 książek, ale nie chcecie widzieć mojej półki z książkami, które niedawno do mnie przyszły. Maj i czerwiec obfitował w tyle premier, że nie nadążałam czytać wszystkich, które mnie ciekawiły. A wakacje, chociaż zapowiadają się dosyć zajęte, to i tak będą idealnym czasem na nadrobienie, chociaż małej części tego. 


REREADY
Zwykle nie daję tej kategorii, ale jest kilka książek, które bardzo chcę przeczytać po raz drugi. Ograniczyłam się tylko do 3, ale uwierzcie mi, jest ich o dużo za dużo. I myślę, że przeczytam ich więcej, niż tutaj wymieniłam.  Ale takie pewniaki, do których chcę wrócić to Szóstka wron, Cinder i Falling fast. Mam ogromną nadzieję, że spodobają mi się tak samo jak za pierwszym razem. 

ROMANS/OBYCZAJÓWKA/LITERATURA PIĘKNA
To chyba już tradycja, że w moim TBR'rze musi pojawić się chociaż jedna Colleen Hoover. Tym razem to czerwcowa nowość Reminder of him, bo zbiera naprawdę świetne opinie. Oprócz tego, jestem zachwycona książkami Emily Henry, bo aż widzę, jak siedzę sobie na dworze, słoneczko świeci, a ja to czytam. Gdzie śpiewają raki i Niespokojni ludzie od niedawna mam na półce i po tylu dobrych opiniach, które słyszałam na instagramie, również nie mogę się doczekać, aż sięgnę. 

 LITERATURA POPULARNONAUKOWA/FAKTU
Wybór tych książek opierał się głównie na tym, że są najnowsze na mojej półce. Coś czuję, że najszybciej przeczytam Factfulness. Bo 21 lekcji na XXI wiek, chociaż bardzo mnie ciekawi, tak wielkość odrobinkę przeraża. Ale nawet nie wiecie, jak długo na to polowałam, szukając jak najniższej ceny. A wyhaczyłam ją za 20 złotych na outlecie! Ma dwie małe rysy, ale oprócz tego, stan jest super. Tak samo jak z reportażem Serce pasowało. Na początku nie miałam w planach, ale cena skutecznie mnie zachęciła. No i najnowsza książka Jennifer Wright. Uwielbiam jej humor i lekkość. Chociaż widziałam już kilka niezbyt pozytywnych opinii, ale i tak czuję, że mi akurat się spodoba. 
FANTASTYKA
Miasto mosiądzu chcę przeczytać najbardziej, ze wszystkich książek na tej liście. Mam już na półce całą serię, a nawet jej nie zaczęłam. Ale czuję, że bardzo mi się spodoba. Reszta książek to kontynuacje, a dokładniej ostatnie tomy. Niechciany następca, czyli trzecia część Królestwa mostu co prawda jeszcze nie wyszła, ale już wiem, że od razu chcę ją kupić. Trochę się boję, jak to będzie z innymi głównymi bohaterami niż Lara i Aren, ale uwielbiam Danielle L. Jensen i mam już duże zaufanie do jej książek, mogę brać w ciemno. Bardziej niepewna jestem do ostatniego tomu Gołębia i węża, bo drugi był średni. Po początkowym zachwycie strasznie się męczyłam. Ale podobno trzeci nadrabia i jest naprawdę dobry.

Nie wymieniłam tu żadnego thrillera, kryminału czy horroru, ale na pewno jakieś się pojawią. Pewnie coś od Stephena Kinga, mam ochotę też na Christie. Ale do tych gatunków moje podejście jest trochę inne i zwykle ich nie planuję, a po prostu spontanicznie wybieram to, na co mam w danym czasie ochotę. 

A wy robicie sobie taki listy do przeczytania? Jakie macie plany na nadchodzące dwa miesiące?


Komentarze

  1. Ja nie robię sobie takich planów, gdyż obecnie mam już tyle książek do przeczytania, że chyba nie straczy mi tego roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też mam dużo więcej, niż tu wymieniłam, ale na tych najbardziej mi zależy :)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe propozycje. :) Ja również mam wiele czytelniczych planów, ale nie wiem ile z nich uda mi się zrealizować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki, aby udało Ci się przeczytać wszystkie zaplanowane książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę "Cinder" przeczytać. Muszę sobie na czytnik wrzucić! Ogólnie nie tworzę TBR, bo mnie przytłaczają i nigdy nie jestem w stanie ich zrealizować. Zwykle wybieram książki intuicyjnie i czytam to, na co mam ochotę.

    Co do "Reminders of him" przeczytałam i nie byłam tak zachwycona, jak myślałam, że będę. Pełno trudnych emocji, ciężko mi było empatyzować z większością bohaterów. Bardzo szkoda mi było Kenny cały czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cinder jest super, polecam! U mnie właśnie jest na odwrót, mam zbyt dużo książek i gdy nie mam ich jakoś uporządkowanych w kolejności, w jakiej chcę czytać, to dopiero wtedy mnie przytłaczają :D

      Jestem bardzo ciekawa, jak ja odbiorę tę książkę. Chociaż z moją miłością do książek Colleen, czuję, że mnie jednak zachwyci :)

      Usuń
  5. Saga Księżycowa to jedna z tych serii, które polubiłam zarówno ja jak i moi znajomi. I tak sobie myślę, że może i ja wrócę do tych książek.
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam robić listy i chyba niedługo jakieś czytelnicze plany opublikuję :) Z Twojej listy na pewno chcę poznać "Ludzie, których spotykamy na wakacjach". Poprzednią powieść autorki bardzo miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Ktoś tu kłamie-Jenny Blackhurst

Ktoś tu kłamie jest pierwszą książką Jenny Blackhurst, jaką przeczytałam, ale na swoim koncie ma ona jeszcze kilka powieści. Z ocen na lubimy czytać widziałam, że ta akurat jest najsłabsza, chociaż mi i tak całkiem się podobała.  Autor: Jenny Blackhurst Wydawnictwo: Albatros Gatunek: thriller Data wydania: 06.05.2020 Liczba stron: 384 Rok temu na elitarnym, zamkniętym osiedlu Erica Spencer umarła wskutek upadku z wysokości. A przynajmniej taka jest oficjalna wersja. Było to na imprezie halloweenowej, dlatego uznano to za nieszczęśliwy wypadek. Teraz rok po tych wydarzeniach, ktoś znowu mąci pozorny spokój mieszkańców Severn Oaks  W internecie pojawia się podcast "Cała prawda o Erice". Nikt nie wie, kto może być autorem, ale zapowiada on, że wyjawi, co naprawdę stało się w noc jej śmierci. Przedstawia sześciu podejrzanych, a każdy odcinek podcastu będzie przeznaczony innej osobie. W ostatnim obiecuje zdemaskować mordercę. Mieszkańców zaczyna ogarniać panika i dystansują

Podsumowanie lutego i marca

CO SIĘ U MNIE DZIAŁO? Zrobiłam sobie nieplanowaną przerwę od instagrama i bloga , która wynikała po części z tego, że nie chciało mi się nic wstawiać, a po części, bo miałam ogromny zastój czytelniczy. Może po ilości przeczytanych książek nie będzie to tak widoczne, bo jest naprawdę niezła, ale przez cały koniec lutego i dwa pierwsze tygodnie marca nie skończyłam żadnej książki . Dopiero drugą połową mocno nadrobiłam. Najciekawsza książkowa rzecz, która się zdarzyła, to powiększenie półek na książki.  Dokładnie rok temu miałam robione pierwsze półki, a teraz doszła kolejna kolumna. Przez 2020 rok naprawdę przesadzałam z ilością kupowanych książek, chociaż z ulgą stwierdzam, że mniej więcej połowę z nich dostałam.  Udaje mi się też wytrzymywać w swoim noworocznym postanowieniu i od stycznia nie kupiłam żadnej książki . Jest to znacznie łatwiejsze, gdy się siedzę ciągle na instgramie i nie śledzę nowości.  Możecie sobie porównać wygląd tych półek. Pierwsze zdjęcie jest z mojego instagram

Czytelnicze podsumowanie kwietnia

Cześć wszystkim! Nie wiem jak wam, ale mi kwiecień mimo siedzenia w domu minął błyskawicznie. Chociaż przyznam, że nadal jest mi trochę ciężko, a nauczanie w domu daje mi się we znaki. CO PRZECZYTAŁAM? Jestem zadowolona z tego jakie i ile książek przeczytałam w kwietniu. 9 to dla mnie naprawdę niezły wynik. 1. Czerwona królowa-Victoria Aveyar d Dla mnie ta książka była mocno przeciętna. Chociaż i tak teraz myślę o niej cieplej niż w trakcie czytania. Początek był słaby, bo główna bohaterka mnie irytowała, a schemat gonił schemat. Dopiero po połowie zaczęło się dziać i głównie ta druga część zaważyła na w miarę pozytywnych wrażeniach. Jedna osoba z którą rozmawiałam, stwierdziła, że jest miks różnych schematów z fantastyki młodzieżowej i jest to powiedziane bardzo w punkt. Ale mimo wszystko przeczytam kolejne tomy, bo czyta się przyjemnie, ale nie jest to nic niesamowitego. 2. Elita-Kiera Cass Zdecydowanie pierwszy tom wspominam milej. Tutaj America niemiłosiernie mnie iryto

[PRZEDPREMIEROWO] Dom ziemi i krwi-Sarah J.Mass

Z każdą kolejną przeczytaną książką,  pałam coraz większą miłością do twórczości Mass. Chociaż nie skończyłam jeszcze całych Dworów, a mojej niedawnej miłości czyli Szklanego tronu , mam jedynie pierwszy tom (update: zamówiłam kolejne!), już bez wahania mogę stwierdzić, że Sarah J. Mass jest wysoko w rankingu autorek, które lubię. Wiem, że niektórym jej książki nie odpowiadają, ale do mnie jak najbardziej trafiają, świetnie się przy nich bawię i nie mogę oderwać. Dlatego byłam ciekawa tej "nowej odsłony Mass" czy również wciągnie mnie tak jak jej poprzednie młodzieżówki. Tytuł: Dom ziemi i krwi Autor: Sarah J. Mass Seria: Księżycowe miasto Wydawnictwo: Uroboros Liczba stron: 554 Data wydania: 20 maja 2020 Gatunek: Fantastyka Bryce kocha swoje życie. W dzień pracuje sprzedając magiczne artefakty, a noce spędza na imprezach z przyjaciółmi delektując się wszystkim co Księżycowe Miasto ma do zaoferowania. Mieszka w kamienicy razem ze swoją przyjaciółką Daniką, która n