Cześć wszystkim!
Na początku wakacji stworzyłam swój TBR na te dwa miesiące i o dziwo udało mi się przeczytać, aż 8 na 10 książek. Kompletnie nie umiem się trzymać żadnych list książek do przeczytania, ale jakoś tam mi się udało. Więc pomyślałam, że zrobię takie coś również na jesień, żebym miała większą motywację. W zeszłym roku również miałam TBR, ale wolę nawet nie wspominać jak beznadziejnie mi poszedł.
Będzie tych książek mniej niż w letnim, bo przez szkołę nie mam wiele czasu, ale za to będą bardziej różnorodne i wydaje mi się, że dla mnie trudniejsze do przeczytania.
Jeśli klikniecie na tytuł danej książki to przeniesie was, do jej profilu na lubimy czytać.
1. Folwark zwierzęcy-George Orwell
O Roku 1984 słyszałam w ostatnim czasie wiele razy. I naprawdę bardzo chciałabym go przeczytać, ale zdecydowałam, że przygodę z Orwellem wolałabym zacząć od chociaż trochę lżejszej książki. Mimo, że tematyka również jest ciężka, to wydaje, że jako, że jest to lektura dla bodajże 7-8 klasy to i ja powinnam podołać. Nie chciałam się rzucać od razu na głęboką wodę, bo tą nie są lekkie książki do przeczytania na jeden raz i zapomnienia po miesiącu.
2. Złodziejka książek-Marcus Zusak
Druga i ostatnia książka z trochę cięższej literatury. Planuję jeszcze ponadrabiać niektóre, ważniejsze lektury szkolne teraz z innym podejściem niż gdy byłam zmuszona do ich czytania, chociaż i tak zwykle tego nie robiłam, bo wręcz nienawidziłam i nadal nienawidzę gdy jestem do czegoś zmuszana. Złodziejka książek podobno jest niezwykle wartościową książką i mam nadzieję, że na mnie też wywrze silne wrażenie.
3. Dwór Mgieł i Furii.-Sarah J. Mass
Mam wrażenie, że wszystkie moje TBR'y kręcą się wokół Dworów, wcześniej we wszystkich wałkowałam Dwór cierni i róż, a teraz przyszedł czas na Dwór Mgieł i Furii :D
Ale napisałam go tutaj dlatego, że chcę przeczytać, ale mam wrażenie, że jeśli nie będę miała motywacji to mi się to nie uda. Ta książka ma 763 strony! I jakoś bardzo nie przeszkadzają mi grube książki, ale ja teraz naprawdę nie mam czasu i wolałabym przeczytać więcej cienkich książek, a nie jedną grubą.Chociaż mam nadzieję, że mimo mojej ogromnej chaotyczności uda mi się wyrobić idealną rutynę, przy której starczy mi czasu na czytanie.
4. Hazel Wood-Melissa Albert
Czyżby był to mój drugi Dwór cierni i róż? Też od dawna, przy różnych maratonach obiecuję sobie, że przeczytam tę książkę.Stoi na mojej półce od czasu zakupu jej na WTK. Nie wiem czemu jeszcze jej nie przeczytałam, bo historia bardzo mnie ciekawi. Chociaż ostatnio słyszałam kilka niepochlebnych recenzji, więc mam nadzieję, że ja nie będę musiała takiej pisać.
5. Adam-Agata Czykierda-Grabowska
Mimo, że kiedyś wokół tej książki był duży szum i mnóstwo osób pozytywnie oceniało tą autorkę to ja nigdy nie planowałam poznawać jej twórczości. Kompletnie nie interesowała mnie ta książka ani historia. Ale teraz jakoś jak już szum wokół niej zmalał i w sumie rzadko się o niej słyszę, pomyślałam, ze spróbuję. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie czytała książek dawno po premierze. Ale jakoś mi to kompletnie nie przeszkadza, że nie podążam za tymi książkowymi trendami.
6. Trzy kroki od siebie-Rachael Lippincott, Mikki Daughtry, Tobias Iaconis
Kolejny przykład, że ja nie umiem czytać książek świeżo po premierze. Ale naprawdę ta pozycja mnie interesuje, bo tyle ile ja się nasłuchałam pozytywnych opinii o tej książce to jest naprawdę niesamowite. I rozmawiałam też z jedną osobą, której się ona nie podobała i chyba to mnie zachęciło najbardziej :D Ja wiem jak to brzmi, ale jestem po prostu ciekawa, czy podzielę jej zdanie.
7. Okrutna pieśń-Victoria Schwab
Po zachwycie jaki wywołało we mnie Vicious, jak najszybciej chciałam poznać inne książki Victorii Schwab. Najbardziej zależy mi na serii Odcienie Magii, ale Okrutną pieśń mam akurat pod ręką, więc zacznę od niej. Jednak bardzo chciałabym jeszcze w tym roku przeczytać chociaż Mroczniejszy odcień magii, bo jestem bardzo ciekawa tych książek. Poza tym słyszałam, że jest zdecydowanie lepszy od Okrutnej pieśni.
Robicie sobie listy książek do przeczytania? Czytaliście jakieś z mojej listy?
Do następnego posta!
Natalia
Bookstagram: zacisze_ksiazkoholiczki18
Kontakt: zacisze.ksiazkoholiczki@wp.pl
Na początku wakacji stworzyłam swój TBR na te dwa miesiące i o dziwo udało mi się przeczytać, aż 8 na 10 książek. Kompletnie nie umiem się trzymać żadnych list książek do przeczytania, ale jakoś tam mi się udało. Więc pomyślałam, że zrobię takie coś również na jesień, żebym miała większą motywację. W zeszłym roku również miałam TBR, ale wolę nawet nie wspominać jak beznadziejnie mi poszedł.
Będzie tych książek mniej niż w letnim, bo przez szkołę nie mam wiele czasu, ale za to będą bardziej różnorodne i wydaje mi się, że dla mnie trudniejsze do przeczytania.
Jeśli klikniecie na tytuł danej książki to przeniesie was, do jej profilu na lubimy czytać.
1. Folwark zwierzęcy-George Orwell
O Roku 1984 słyszałam w ostatnim czasie wiele razy. I naprawdę bardzo chciałabym go przeczytać, ale zdecydowałam, że przygodę z Orwellem wolałabym zacząć od chociaż trochę lżejszej książki. Mimo, że tematyka również jest ciężka, to wydaje, że jako, że jest to lektura dla bodajże 7-8 klasy to i ja powinnam podołać. Nie chciałam się rzucać od razu na głęboką wodę, bo tą nie są lekkie książki do przeczytania na jeden raz i zapomnienia po miesiącu.
2. Złodziejka książek-Marcus Zusak
Druga i ostatnia książka z trochę cięższej literatury. Planuję jeszcze ponadrabiać niektóre, ważniejsze lektury szkolne teraz z innym podejściem niż gdy byłam zmuszona do ich czytania, chociaż i tak zwykle tego nie robiłam, bo wręcz nienawidziłam i nadal nienawidzę gdy jestem do czegoś zmuszana. Złodziejka książek podobno jest niezwykle wartościową książką i mam nadzieję, że na mnie też wywrze silne wrażenie.
3. Dwór Mgieł i Furii.-Sarah J. Mass
Mam wrażenie, że wszystkie moje TBR'y kręcą się wokół Dworów, wcześniej we wszystkich wałkowałam Dwór cierni i róż, a teraz przyszedł czas na Dwór Mgieł i Furii :D
Ale napisałam go tutaj dlatego, że chcę przeczytać, ale mam wrażenie, że jeśli nie będę miała motywacji to mi się to nie uda. Ta książka ma 763 strony! I jakoś bardzo nie przeszkadzają mi grube książki, ale ja teraz naprawdę nie mam czasu i wolałabym przeczytać więcej cienkich książek, a nie jedną grubą.Chociaż mam nadzieję, że mimo mojej ogromnej chaotyczności uda mi się wyrobić idealną rutynę, przy której starczy mi czasu na czytanie.
4. Hazel Wood-Melissa Albert
Czyżby był to mój drugi Dwór cierni i róż? Też od dawna, przy różnych maratonach obiecuję sobie, że przeczytam tę książkę.Stoi na mojej półce od czasu zakupu jej na WTK. Nie wiem czemu jeszcze jej nie przeczytałam, bo historia bardzo mnie ciekawi. Chociaż ostatnio słyszałam kilka niepochlebnych recenzji, więc mam nadzieję, że ja nie będę musiała takiej pisać.
5. Adam-Agata Czykierda-Grabowska
Mimo, że kiedyś wokół tej książki był duży szum i mnóstwo osób pozytywnie oceniało tą autorkę to ja nigdy nie planowałam poznawać jej twórczości. Kompletnie nie interesowała mnie ta książka ani historia. Ale teraz jakoś jak już szum wokół niej zmalał i w sumie rzadko się o niej słyszę, pomyślałam, ze spróbuję. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie czytała książek dawno po premierze. Ale jakoś mi to kompletnie nie przeszkadza, że nie podążam za tymi książkowymi trendami.
6. Trzy kroki od siebie-Rachael Lippincott, Mikki Daughtry, Tobias Iaconis
Kolejny przykład, że ja nie umiem czytać książek świeżo po premierze. Ale naprawdę ta pozycja mnie interesuje, bo tyle ile ja się nasłuchałam pozytywnych opinii o tej książce to jest naprawdę niesamowite. I rozmawiałam też z jedną osobą, której się ona nie podobała i chyba to mnie zachęciło najbardziej :D Ja wiem jak to brzmi, ale jestem po prostu ciekawa, czy podzielę jej zdanie.
7. Okrutna pieśń-Victoria Schwab
Po zachwycie jaki wywołało we mnie Vicious, jak najszybciej chciałam poznać inne książki Victorii Schwab. Najbardziej zależy mi na serii Odcienie Magii, ale Okrutną pieśń mam akurat pod ręką, więc zacznę od niej. Jednak bardzo chciałabym jeszcze w tym roku przeczytać chociaż Mroczniejszy odcień magii, bo jestem bardzo ciekawa tych książek. Poza tym słyszałam, że jest zdecydowanie lepszy od Okrutnej pieśni.
Robicie sobie listy książek do przeczytania? Czytaliście jakieś z mojej listy?
Do następnego posta!
Natalia
Bookstagram: zacisze_ksiazkoholiczki18
Kontakt: zacisze.ksiazkoholiczki@wp.pl
Robię (i lubię) robić sobie listy książek, które chce przeczytać. Ostatnio nawet jedną taką zrobiłam, ale jak zwykle to bywa nie za bardzo ją wypełniam (że tak to ujmę). Z twojej listy czytałam za to pięć książek m.in Okrutną pieśń, która jest świetna ale jednak Vicious było od niej lepsze i jak na razie jest moją ulubioną książką tej autorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
https://life-ishappiness.blogspot.com
W takim razie jestem ciekawa jak będzie u mnie :D Chociaż też przeczuwam, że Vicious zostanie moją ulubioną książką tej autorki
UsuńRównież pozdrawiam :)
O popatrz a u mnie o "Złodziejce Książcek", którą przeczytałam po raz drugi :D
OdpowiedzUsuńO w takim razie na pewno zajrzę :D
UsuńŻadnych list nie robię, bo nigdy bym się ich nie trzymała :P A szczerze polecam "Folwark zwierzęcy", "Złodziejkę książek" (film również!), "Adama" (naprawdę piękna książka) i "Trzy metry od siebie" (co prawda oglądałam tylko film, ale był przyjemny) :) Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńNa wakacje zaplanowałam przeczytanie tylko jednej książki: „Rok 1984” Orwella. Zaczęłam ją wczoraj XD
OdpowiedzUsuńHaha ale grunt, że zaczęłaś!
UsuńCzytałam nr 2 i 3 - obie świetne. Mam w planach 1, 4, 6 i 7, chociaż raczej nie na ten rok :) Też robię takie listy, chociaż nie wiem po co, bo ZAWSZE kończy się tak, że ja listę zrobię, książki przyniosę do salonu, a potem zgłoszą się do mnie 4 wydawnictwa z propozycją recenzji, przyjmę wszystkie i nie przeczytam z mojego stosiku kompletnie nic :D
OdpowiedzUsuńHaha ja jestem dumna, że ostatnim razem prawie udało mi się ją zrealizować, chociaż już czuję, że to był mój pierwszy i ostatni raz :P
Usuń"Adam" był dla mnie totalną porażką i nie rozumiem satysfakcji czytelników xD Pamiętam nawet, że mała gównoburza się zrobiła pod moją recenzją, bo napisałam prawdę xD
OdpowiedzUsuńO no to mnie tym zachęciłaś do przeczytania, jestem tej książki jeszcze bardziej ciekawa niż wcześniej :P
UsuńKojarzę wszystkie wymienione tutaj pozycje, nawet czytałam 2 i 3 (obie w porzo, ale szału nie ma :P). Jeśli chodzi o pozostałe, to najbardziej chciałabym przeczytać Folwark, ale pewnie nie nastąpi to w najbliższym czasie, bo już mam dobre 6 pozycji w kolejce... Ja właśnie tbr nie robię jako tako, chyba, że podchodzi pod to stosik, który po prostu mam aktualnie w domu albo najbliższe plany, które trzymam w głowie. ;) No i co roku robię listę książek na dany rok, choć raczej nie trzymam się tego jakoś restrykcyjnie. :D
OdpowiedzUsuńJa list na dany rok bym raczej nie dała rady robić, bo książki i gatunki na które mam ochotę bardzo szybko się zmieniają :D
UsuńO o! Ja też planuję niektóre z tych książek! Schwab, "Trzy kroki od siebie" no i... "Złodziejkę książek", bo wciąż jej nie przeczytałam! Ale już czas! ;)
OdpowiedzUsuńPolecam drugą część "Dworu..." - to moja absolutnie ulubiona część tego cyklu. ;)
Trzymam kciuki żeby udało ci się zrealizować plany!
UsuńRobię takie listy i zwykle wypełniam je w jakiś 3/4, bo nagle okazuje się, że po czasie nie mam ochoty na konkretne tytułu. Z twojej listy czytałam "Złodziejke książek", która choć jest książka bardzo specyficzną, tak moje serce skradła w całości. Chcę także sięgnąć po "Folwark zwierzęcy" ponieważ "Rok 1984" tego autora bardzo mi się podobał. 😉
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo! W mojej wakacyjnej liście książek do przeczytania, na dwa tytuły po prostu przeszła mi ochota, a gdy ją robiłam ogromnie chciałam po nie sięgnąć :D
UsuńO wielu książkach słyszałam, ale jeszcze nie czytałam. Swoją drogą posiadam "Złodziejka książek" i "Trzy kroki od siebie". Tę drugą lekturę mam zamiar zacząć w październiku czytać. ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie powodzenia!
UsuńMam listę książek, które chcę przeczytać. Głównie to takie, które już raz czytałam, a teraz planuję odświeżyć. :D Nie umiem się ich trzymać, więc idzie mi to powoli. Do tego dochodzą inne książki, które są nowsze i ich nie czytałam.
OdpowiedzUsuń"Okrutna pieśń" jest genialna. Bardzo Ci ją polecam. :D
Ja też mam kilka książek, które od dawna planuję odświeżyć, ale ciągle dochodzą nowe i nigdy nie mogę tego zrobić :D
UsuńTrzy kroki od siebie też panuję przeczytać. Osiem książek to ładny wynik :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Mam nadzieję, że nam się uda :D
UsuńZłodziejkę książek również chcę przeczytać:) Trzy kroki - widziałam film, i jak dla mnie przereklamowany. Obejrzysz i zapomnisz, ciekawe jak jest z książką
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam, że film nie jest taki dobry, ale książka podobno jest genialna. Chociaż szczerze, to mam wrażenie, że na mnie i tak nie zrobi takiego wielkiego wrażenie. No, ale zobaczymy :D
UsuńZestaw książek bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńDawno temu czytałam Dwory, ale zakochałam się w tej serii i parę dni temu zamówiłam wszystkie tomy :) Na pewno jeszcze je kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mi też się tak bardzo spodobają :D
Usuń"Złodziejka książek" - tytuł chcę już bardzo długo przeczytać. Nie wychodzi mi to!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji zamierzonych planów!
Dziękuję! No i powodzenia Tobie, żebyś wreszcie przeczytała Złodziejki książek :D
Usuń