Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć ilość serii, które faktycznie przeczytałam całe, od deski do deski. Niestety jest mnóstwo takich, które po pierwszym tomie porzuciłam, albo jeszcze gorzej, na przed ostatnim. Dziś postanowiłam napisać o takich, których nie planuję dokończyć, ale mam w planach też podobny post, tylko odwrotnie, o tych, które bardzo chciałabym przeczytać całe.
1. Dary anioła-Cassandra Clare
Ja podobno przeczytałam dwa tomy tej serii, ale nie mam pojęcia czy to jest prawda. Bo o ile pierwszy tom faktycznie dość dobrze pamiętam, tak drugiego nic a nic. A mam zapisane, że go przeczytałam. I z tą serią, jak z kilkoma innymi mam ten problem, że gdybym chciała do niej wrócić, to musiałabym znowu przeczytać, chociaż ten drugi tom. Wiem, że ma mnóstwo fanów, ale jakoś nie ciągnie i nigdy nie ciągnęło mnie do niej tak bardzo. Nawet po pierwszym tomie było w porządku, ale nic niezwykłego. Za to chcę obejrzeć serial na Netflixie.
2. Czy wspomniałam że cię kocham?-Estelle Maskame
A tej serii na pewno nie skończę, nie dlatego, że jej nie pamiętam, bo pamiętam aż za dobrze, ale dlatego, że bardzo mi się nie podobała. Przeczytałam dwa tomy i oba trafiły na listę najgorszych książek bodajże 2019 roku. Po trzeci zdecydowanie nie sięgnę, zbyt szanuję swój czas.
3. Igrzyska śmierci-Suzanne Collins
Przeczytałam pierwszy tom, podobał mi się, ale nie czuję potrzeby czytania kolejnych, bo znam filmy. A ja bardzo nie lubię czytać książek po obejrzeniu ekranizacji.
4. The perfect game-J. Sterling
Tutaj sprawa jest podobna jak w przypadku "Czy wspomniałam że cię kocham?". Po prostu dwa pierwsze tomy były beznadziejne. Chociaż mam z nimi miłe wspomnienia, to dwie pierwsze książki, które dostałam do recenzji z portalu czytam pierwszy i moja druga napisana w życiu recenzja. Myślę, że właśnie przez to ciągle stoją na mojej półce.
5. Kroniki Jaaru-Adam Faber
Tej serii przeczytałam aż 4 tomy i z tego, co pamiętam całkiem mi się podobały (z wyjątkiem 1 tomu). Ale jak dla mnie ta seria jest zbyt przeciągana. Bo po 4 ponad 500 stronicowych tomach nie miałam ochoty czytać już kolejnych. Chociaż słyszałam, że im dalej, tym lepiej.
6. Buntowniczka z pustyni-Alwyn Hamilton
A tę serię akurat chętnie bym dokończyła, tylko zbyt dawno ją czytałam i nie wiem, czy połapałabym się w ostatnim tomie bez odświeżania poprzednich. I drugi problem jest taki, że nie chcę jej kupować, bo dwa pierwsze tomy wypożyczałam z biblioteki, a ostatniego tam nie ma.
7. Czerwona królowa-Victoria Aveyard
Pierwszy tom zupełnie mi się nie podobał. Jak to jedna osoba ładnie ujęła, ,,jest to miks różnych serii młodzieżowych". I w sumie też mam podobne odczucia. Pod koniec trochę zyskała, ale nie na tyle bym chciała sięgnąć po kolejne tomy.
8. Okrutny książe-Holly Black
Akurat przy tej serii daję znak zapytania. Bo faktem jest, że Okrutny książę nie zachwycił mnie tak, jak myślałam, że to zrobi i nie przetrwał próby czasu. I na pewno sama z siebie nie kupię Złego króla. Ale jeśli znajdę gdzieś w bibliotece, czy w formie e-booka, to nie wykluczam, że ta seria dostanie swoją drugą szansę.
9. Hazel wood-Melissa Albert
Tutaj chciałam na początku napisać, że jest tu taka sama sytuacja jak z Okrutnym księciem, ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej upewniam się w przekonaniu, że zupełnie nie chcę czytać Krainy nocy. Hazel wood mnie wymęczyło i wolę myśleć o tym, jako o książce jednotomowej. O ile na początku byłam podekscytowana, że będzie druga część, tak teraz nie mam zamiaru po nią sięgać.
10. Kim jesteś Sky?-Joss Stirling
Z tej serii czytałam jedynie Kim jesteś Sky? i to dobre 3 lata temu. I jak na taką ilość czasu, która minęła, dosyć dobrze ją pamiętam. Może przeczytam jeszcze Jak cię wykraść Pheonix?, bo jakimś cudem mam ją na półce, ale na tym koniec.
To już wszystkie serie, których definitywnie nie chcę skończyć. Możecie podzielić się, jakie wy serie rozpoczęliście, ale z różnych powodów nie chcecie już ich dokończyć.
Bookstagram: zacisze_ksiazkoholiczki18
Kontakt: zacisze.ksiazkoholiczki@wp.pl
Z Darów przeczytałam tylko 1 tom, choć mam na półce aż 5 i to od dobrych paru lat. Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się wrócić. Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, że w większości tych serii nie zdecydowałam się od razu kupić wszystkich tomów. Również pozdrawiam!
UsuńJa na szczęście nie natrafiłam na serie, których nie chciałabym dokończyć. A kilka takich jest do nadrobienia 😁
OdpowiedzUsuńNo to super! zdradź mi jak to robisz? :P
UsuńSporo tych serii. Ja mam w planach "Igrzyska śmierci", ale oczywiście brakuje mi czasu.
OdpowiedzUsuńZnam to, w liście serii, które chcę dokończyć, ale jeszcze tego nie zrobiłam, najczęstszym powodem będzie brak czasu :)
UsuńTeż mam sporo takich serii, których nie zamierzam ukończyć. Nie ma co na siłę dalej czytać. Raz tak trzy tomiszcza przeczytałam, bo myślałam, że w końcu bohaterowi się coś przecież uda - a Autorka zrobiła smutne zakończenie xD.
OdpowiedzUsuńZgadzam się! O nie, jak ja nienawidzę smutnych zakończeń, tym bardziej w seriach. A zdradzisz jaka to seria, żebym mogła się wystrzegać? :P
UsuńTeż mam problem z Cassandrą Clare - wymyśliła interesujący świat, ale nie zawsze radzi sobie z poprowadzeniem sensownej fabuły. Mnie zniechęciła do niej Pani Noc - tu historia po prostu nie trzyma się kupy, a dorośli są kompletnie do niczego.
OdpowiedzUsuńJa nie bardzo orientuję się w jej seriach i tym jak są powiązane, więc zupełnie odechciewa mi się sięgać po jakieś inne jej książki. To chyba mój koniec przygody z tą autorką.
UsuńNie znam żadnej z tych serii.
OdpowiedzUsuńW większości przypadków to nawet lepiej dla ciebie :P
UsuńUwielbiam takie wpisy!
OdpowiedzUsuńAkurat ja jestem uparta i "Czerwoną Królową" mam zamiar dokończyć, została mi ostatnia część. Mega mnie ciekawi, co z Mavanem, bo uważam go za najlepszą postać z tej książki. Z "Igrzysk śmierci" mam w planach drugą część przeczytać, a potem zobaczę.
Akurat Maven też mnie ciekawi! Jak uda ci się przeczytać, to napisz jak się kończy :P
UsuńIgrzyska śmierci bardzo cenie. To pierwsza seria z takiego gatunku, która przeczytałam. Uważam, że filmy zostały bardzo, ale to bardzo okrojone i ubogie. Książki cały czas robią na mnie niesamowite wrażenie.
OdpowiedzUsuńSerię Buntowniczka na pustyni zaczęłam, ale nie udało mi się skończyć.
Reszty niestety nie znam :)
Dary Anioła przeczytałam całe... oprócz ostatniej części, która czeka już parę dobrych lat XD Igrzyska za to warto znać w książkowej wersji, ale skoro jesteś po seansach filmów - rozumiem! A Czerwoną królową sama zaczęłam i skończyłam po pierwszym tomie.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej z tych serii, to chyba nie moja bajka. Większość serii, które zaczynam staram się kończyć... kiedyś :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie druga seria i może w wolnym czasie skuszę się ją przeczytać :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :)
UsuńRównież nie potrafiłam przebrnąć przez książki Cassandry Clare, potwornie mnie wynudziły. Podobne odczucia mam też do serii "Czerwona królowa" - pierwszy tom bardzo mnie zawiódł, zaczęłam też czytać drugi, ale nie dałam rady przebrnąć.
OdpowiedzUsuńSzkoda trochę, że nie dokończyłaś 'Igrzysk śmierci" - książka to jedno, film drugie, ale rozumiem Cię :)
Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich
Widzę, że sporo osób też miało problem z Darami i Czerwoną królową!
UsuńRównież pozdrawiam :D
Nie chcę skończyć Kronik Archeo, bo już wyrosłam z grupy wiekowej, na początku brnęłam dalej, bo uwielbiam zamykać pewne rozdziały w swoim życiu, ale stwierdziłam, że liczba tomów mnie przerasta, za późno się za nią zabrałam. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Igrzyska Śmierci i rozumiem, że po obejrzeniu nie chce się wracać do książek. Co do Buntowniczki z pustyni, to mnie się bardzo ta seria podobała, ale jakbyś chciała wrócić, to raczej przeczytać od początku, bo trzeci to był chyba taką bezpośrednią kontynuacją. U mnie na szczęście w bibliotece była cała trylogia, więc mogłam przeczytać ją na jednym wydechu. :D
Faktycznie Kroniki Archeo są bardzo długą serią i wcale ci się nie dziwię :)
UsuńNie dziwię się że niektórych nie skończyłaś ^^ sama czytałam np dary anioła czy czerwoną krolowa trochę na siłę - chyba się obudziłam że zakończenie jeszcze czymś zaskoczy ale niestety się zawodzilam z tomu na tom :/
OdpowiedzUsuńNajgorzej jak czyta się serię, przeznacza się na to sporo czasu, a na końcu okazuje się, że wcale nie było warto :/
UsuńŻadną z tej serii nigdy mnie nie zaciekawiła, więc na pewno i jak ich nie przeczytam. Masz rację, szkoda czasu na książki, które nie sprawiają nam radości. Lepiej sięgnąć po coś z naszego gustu😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko xoxo
Niallerkaa
A to dopiero ciekawy temat - mam w głowie głównie serie, które chciałabym dokończyć i nie zastanawiałam się nad takimi, których nie chcę kontynuować. Na myśl przychodzi mi tylko "Dotyk Julii" - pierwszy tom czytałam sześć lat temu i chociaż nie był zły, to jakoś od tamtej pory nie sięgnęłam po kolejny i nie wiem czy się to zmieni.
OdpowiedzUsuń