Książka Tiny pretty things została wydana 9 grudnia, a 5 dni później na Netflixie wyszedł serial na jej podstawie. Nie oglądałam go jeszcze, ale chciałabym, bo jestem bardzo ciekawa, jak ten cały balet będzie wyglądał na ekranie. Już po trailerze widzę, jak bardzo różni się od książki. Mam też wątpliwości, czy nie zdradzi mi zbyt dużo z kolejnego tomu. Bo wiem, że książka na pewno ma jeszcze drugą część. Nie widziałam nigdzie informacji czy będzie jeszcze jedna, ale wydaje mi się, że na dwóch tomach się skończy
Gigi, June i Betty chodzą do elitarnej szkoły baletowej. Każdy tam pragnie być najlepszy, dostać główną rolę w wielkim semestralnym przedstawieniu i otworzyć sobie drzwi do kariery. Niektórzy uciekają się nawet do manipulacji i intryg, byle tylko rywalka przestała być konkurencją... Nie ma tam miejsca na przyjaźnie i zabawy. Każdy ma wielkie ambicje i przed sobą jasny cel. Być najlepszym. I są w stanie zrobić wiele by to osiągnąć.
Gdy Gigi ku zaskoczeniu wszystkim dostaje główną rolę w przedstawieniu, na początku czuje się jak w bajce. Ale to się szybko kończy, gdy zaczyna dostawać anonimowe pogróżki i ostrzeżenia, żeby uważała, bo może stać się z nią to samo, co rok temu z Cassie.
,,-To w końcu-mówi, a jego głos przybiera ten sam świętoszkowaty ton-sprawa życia i śmierci. To, co chciałabym powiedzieć, tonie w chaosie. I wtedy dociera do mnie rzeczywistość. Gigi naprawdę tym razem ucierpiała. Gigi może umrzeć. Ku swojemu zaskoczeniu odkrywam, że pierwsze, co pojawia się w mojej głowie, to nie smutek ani złość, ani strach. To coś innego: To znaczy, że zatańczę Giselle."
Narracja jest z perspektyw trzech głównych bohaterek. Każda mocno się od siebie różni, czy to charakterem, pochodzeniem czy wyglądem.
Gigi jest w szkole od niedawna. Kocha taniec, to jej prawdziwa pasja. Nie czuje takiej zawiści i zazdrości jak inne dziewczyny. Jest wręcz ucieleśnieniem łagodności i delikatności.
Betty ma już zdecydowanie inne podejście. Jest królową szkoły i była przekonana, że ta rola po prostu do niej należy. Chce, żeby Gigi zniknęła, bo ta nowa dziewczyna zabiera jej wszystko, co było oczywiste przez ostatnie lata. A oczekiwania wobec niej niczego nie ułatwiają.
June mimo usilnych prób Gigi zaprzyjaźnienia się z nią, nie ma nikogo. Po tym jak kilka lat temu jej najlepsza przyjaciółka rozpuściła okropne plotki na jej temat June przestała ufać ludziom. Jest bardzo zamknięta w sobie. Kocha balet, ale chęć zdobycia głównej roli, to coś więcej niż ambicja. Jeśli nadal będzie tylko dublerką, matka grozi jej wysłaniem do zwykłej, publicznej szkoły.
Jak widać, charaktery dziewczyn są różnorodne i mocno zarysowane. Miałam problem, żeby zmieścić ich opisy w tych kilku zdaniach. Ale są okropnymi osobami. Mają wiele najgorszych cech. Są zazdrosne, zawistne, dwulicowe. Przez te cechy, nie można ich tak po prostu polubić, ale można, chociaż w małym ułamku zrozumieć. Bo znając przeszłości i problemy głównych bohaterek, te cechy i zachowania są trochę uzasadnione. Nie jest tak, że zachowują się okropnie, bo są złymi osobami, tylko jakieś wydarzenia wpłynęły na nie, i na ich postępowanie.
Spodziewałam się więcej akcji i zagadek. Ale na pierwszy plan wychodzi życie codzienne w szkole baletowej. Jest tutaj mnóstwo bezwzględnej rywalizacji, nie tylko o główną rolę w przedstawieniu. Szkoła baletowa przedstawiona jest jako naprawdę toksyczne środowisko i wszystkie osoby już tym przesiąkły. Wiedzą gdzie ich miejsce i kto jest królową. Gigi jako nowa uczennica jest przedstawiona bardzo niewinnie.
Ciekawie czytało mi się tę książkę, pod tym względem, że jest to taka dziedzina, w której moja wiedza jest zerowa. I jeszcze nie miałam okazji poznać książki o takiej tematyce. Chociaż jestem przekonana, że zostało tu użyte sporo stereotypów. Mam ochotę obejrzeć też serial, żeby zobaczyć te ćwiczenia baletowe na ekranie, a nie tylko sobie wyobrażać.
Na pewno przeczytam drugą część. Mam przeczucie, że będzie lepsza i będzie w niej więcej akcji.
Moja ocena: 7/10
Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu YA!
Nie jestem przekonana. Może poczekam na twoją recenzję drugiego tomu. Mam nadzieję, że okaże się lepszy tak jak zakładasz.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Niestety tematyka książki ma ogromne znaczenie, zapewne w moim przypadku też nie do końca bym się odnalazła bo balet to nie moja bajka
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła ❤
OdpowiedzUsuńTym razem, to nie jest książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko, skoro masz w planach drugą część, nie było tak źle. Może i ja przeczytam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie czytania:)
OdpowiedzUsuńNie znam książki, jak również nie widziałam serialu.
OdpowiedzUsuńJak już wiesz, po serialu jestem zawiedziona, więc raczej odpuszczę sobie tę pozycję. :/
OdpowiedzUsuń