Cześć wszystkim!
Dzisiaj w ten wigilijny dzień wstawiam lekki, świąteczny tag książkowy. Zawsze to jakaś odmiana. Poza tym ostatnio pochłaniają mnie przygotowania do świąt i nie miałam czasu czytać ani pisać recenzji, a bardzo chciałam jeszcze coś wstawić.
Tag znalazłam na blogu Złodziejka zapisanych stron, więc tam również zapraszam.
Za oknem zimno, a w domu czekolada i pierniki... - coś na zimowe wieczory.
Ja w zimowe wieczory uwielbiam czytać lekkie młodzieżówki. Relaksować się przy śledzeniu historii miłosnej bohaterów i popijać ciepłe kakao. A dla mnie mistrzynią książek young/new adult jest Mona Kasten. Jej książki mimo, że z pozoru oparte na tych samych schematach, mają coś w sobie, że nie mogę ich zapomnieć. Wzbudzają we mnie miliony emocji i sprawiają, że serce bije szybciej przy każdej interakcji bohaterów. Mi szczególnie do gustu przypadły książki z serii Again, ale trylogia Maxton Hall również jest świetna.
Zimno, zimno wszędzie zimno! - Bohater, na którego myśl robi ci się zimno...
Świąteczne porządki, czyli osoba, która najwięcej pomogła w danej serii?
Sporo jest takich postaci, które mimo, że są poboczne, to bez nich książka nie byłaby taka sama i to one odwalają w niej większość roboty. Mi do głowy przyszła Sydney z Vicious. Ta młoda, niepozorna dziewczynka, jest w niej kluczowa i nie wyobrażam sobie, jak mogłoby jej zabraknąć
Jak święta, to świąteczne jedzenie! A jaka potrawa z książek powinna się znaleźć na świątecznym stole?
Renifery ciągnące sanie Mikołaja... Prawdziwy bohater, wspaniały towarzysz...
Kolędnicy... Z kim warto byłoby pośpiewać kolędy?
Nowy rok, czyli książka, która wzbudziła w tobie nadzieję.
Mija dokładnie rok odkąd przeczytałam Promyczka, a nadal nie mogę o nim zapomnieć. Jest dla mnie wyjątkową książką, bo czytałam ją w pewnym ważnym momencie w moim życiu. Dokładnie pamiętam, gdy ją kończyłam i ryczałam. Mimo, że wymęczyła mnie emocjonalnie i aż trudno mi opisać co wtedy czułam, to jednak pozostawiła po sobie pozytywne emocje i nadzieję.
Dzisiaj w ten wigilijny dzień wstawiam lekki, świąteczny tag książkowy. Zawsze to jakaś odmiana. Poza tym ostatnio pochłaniają mnie przygotowania do świąt i nie miałam czasu czytać ani pisać recenzji, a bardzo chciałam jeszcze coś wstawić.
Tag znalazłam na blogu Złodziejka zapisanych stron, więc tam również zapraszam.
Za oknem zimno, a w domu czekolada i pierniki... - coś na zimowe wieczory.
Ja w zimowe wieczory uwielbiam czytać lekkie młodzieżówki. Relaksować się przy śledzeniu historii miłosnej bohaterów i popijać ciepłe kakao. A dla mnie mistrzynią książek young/new adult jest Mona Kasten. Jej książki mimo, że z pozoru oparte na tych samych schematach, mają coś w sobie, że nie mogę ich zapomnieć. Wzbudzają we mnie miliony emocji i sprawiają, że serce bije szybciej przy każdej interakcji bohaterów. Mi szczególnie do gustu przypadły książki z serii Again, ale trylogia Maxton Hall również jest świetna.
Zimno, zimno wszędzie zimno! - Bohater, na którego myśl robi ci się zimno...
Trudno mi było tu dopasować jakiegoś bohatera. Nawet jak są jakieś złe postacie to rzadko robią na mnie aż tak mocne wrażenie. Ale mężczyźni w tym podwodnym syrenim świecie z książki Pod Taflą sprawili, że robiło mi się zimno mimo, że podnosiło mi się ciśnienie. W przerażający i okrutny sposób było przedstawione traktowanie kobiet. Głównie mam na myśli ojca dziewczyn i Zale'a, chociaż nie wątpię, że gdybym pomyślała dłużej, to znalazłabym jeszcze innych okropnych męskich bohaterów.
Świąteczne porządki, czyli osoba, która najwięcej pomogła w danej serii?
Sporo jest takich postaci, które mimo, że są poboczne, to bez nich książka nie byłaby taka sama i to one odwalają w niej większość roboty. Mi do głowy przyszła Sydney z Vicious. Ta młoda, niepozorna dziewczynka, jest w niej kluczowa i nie wyobrażam sobie, jak mogłoby jej zabraknąć
Jak święta, to świąteczne jedzenie! A jaka potrawa z książek powinna się znaleźć na świątecznym stole?
Hmm...Tu trudno było mi wybrać, bo nie mogłam sobie przypomnieć żadnych szczególnych potraw. Ale może coś z Prythianu? Skoro jest tam takie pyszne jedzenie, to na świąteczny stół też powinna się nadać.
No i oczywiście jedzenie z Harrego Pottera, najlepiej cały ten wielki stół z Hogwartu!
Tutaj mimo szczerych chęci poszukania bardziej oryginalnej odpowiedzi, nie mogę nie dać Rhysanda z Dworów. Robił co mógł dla swojego ludu i był cudownym towarzyszem :D Chyba nie znajdę do tej kategorii bardziej odpowiedniego bohatera.
Ja kolędy najchętniej pośpiewałabym z Niną z Szóstki wron :D Ona nie umie śpiewać, ja też nie umiem śpiewać, ale chociaż byśmy sobie razem pofałszowały :P
Mija dokładnie rok odkąd przeczytałam Promyczka, a nadal nie mogę o nim zapomnieć. Jest dla mnie wyjątkową książką, bo czytałam ją w pewnym ważnym momencie w moim życiu. Dokładnie pamiętam, gdy ją kończyłam i ryczałam. Mimo, że wymęczyła mnie emocjonalnie i aż trudno mi opisać co wtedy czułam, to jednak pozostawiła po sobie pozytywne emocje i nadzieję.
Na koniec chciałabym wam jeszcze życzyć wesołych świąt spędzonych w gronie najbliższych. Zdrowia, szczęścia i codziennie uśmiechu na twarzy. Wiele miłości i spełnienia wszystkich marzeń. Oczywiście też mnóstwo wspaniałych książek.
Spędźcie te święta z osobami, które kochacie, zrelaksujcie się i odłóżcie wszystkie zmartwienia na bok.
Spędźcie te święta z osobami, które kochacie, zrelaksujcie się i odłóżcie wszystkie zmartwienia na bok.
Natalia
Bookstargam: zacisze_ksiazkoholiczki18
Kontakt: zacisze.ksiazkoholiczki@wp.pl
Świetny tag. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również życzę Tobie i Twoim najbliższym zdrowych, spokojnych, radosnych świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w gronie przyjaciół i rodziny. A nadchodzący Nowy Rok niech obfituje dla Was w same wspaniałe chwile. 😊
Bardzo się cieszę, że ci się spodobał😊 I dziękuję za życzenia
UsuńNa jedzonko wprost z Hogwartu na pewno bym się dała namówić ;). Niezmiennie kusi mnie "Unofficial Harry Potter Cookbook" Dinah Bucholz. // Wspaniałych Świąt!
OdpowiedzUsuńA nawet nie wiedziałam, że takie coś istnieje. Chociaż teraz już wiem, że tego potrzebuję :P Bardzo dziękuję!
UsuńBardzo fajny tag. Ciekawy dobór towarzysza do śpiewania.
OdpowiedzUsuńTobie również chciałabym życzyć wesołych świąt,pełnych radości i nadziei.Spędzonych w spokojnym i miłym gronie rodzinnym.
Nie chciałam nikogo kto ładnie śpiewa, bo jeszcze by mi było wstyd :P Bardzo dziękuję :D
UsuńŚwiąt w gronie bliskich życzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D
UsuńŚwietny tag... lubię je :)
OdpowiedzUsuńŚwięta jeszce trwają... spokojnego świętowania w miłej atmosferze ;)
Ja też, mimo, że rzadko zdarza mi się je robić :)
UsuńDziękuję :)
Ciekawy tag. Mi się robiło zimno jak czytałam Rzeźnika :D
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam, ale opis brzmi jak coś mocnego
Usuń