Cześć wszystkim!
Na początku warto zaznaczyć, że jest to debiut pani Moniki Anny Nejman. I ja do debiutów podchodzę ostrożnie, ale w sumie nie żałuję, że przeczytałam. Jeśli zostanie wydana jeszcze jakaś książka autorstwa tej pani, chętnie przeczytam.
Tytuł: W niewoli cienia
Autor: Monika Anna Nejman
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 29.11.2020
Liczba stron:400
Gatunek: Fantastyka
Czasem trzeba wiele poświęcić, by Słońce znów mogło wzejść.
Do następnego posta!
Natalia
Bookstargam: zacisze_ksiazkoholiczki18
Na początku warto zaznaczyć, że jest to debiut pani Moniki Anny Nejman. I ja do debiutów podchodzę ostrożnie, ale w sumie nie żałuję, że przeczytałam. Jeśli zostanie wydana jeszcze jakaś książka autorstwa tej pani, chętnie przeczytam.
Tytuł: W niewoli cienia
Autor: Monika Anna Nejman
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 29.11.2020
Liczba stron:400
Gatunek: Fantastyka
Czasem trzeba wiele poświęcić, by Słońce znów mogło wzejść.
To był zwykły dzień. Nic nie zwiastowało tragedii, dopóki nie otworzyli tajemniczej księgi… Joanna nagle znika, a trójka przyjaciół natychmiast postanawia wyruszyć z misją ratunkową. Niespodziewanie okazuje się, że mają do wykonania o wiele poważniejsze zadanie – uratować Słońce i ocalić Ziemię przed wiecznymi ciemnościami. Trafiają w miejsca, o których nigdy nie słyszeli, poznają istoty, które dotąd znali jedynie z legend i przeżywają przygodę, o której nigdy nie zapomną…
Barwna opowieść o przyjaźni, poświęceniu i odwadze, pełna nieoczywistych zwrotów akcji i garściami czerpiąca z mitologii greckiej
Opis pochodzi od wydawcy
Początek był ciężki. Wiało nudą i musiało sporo minąć zanim na dobre się wkręciłam. Pierwsze 60 stron było tak naprawdę o niczym. Poznawaliśmy bohaterów, chodzili do szkoły, byli nawet na imprezie. Dopiero dalej zaczęła się ta obiecana fantastyka z wątkiem mitologii greckiej.
Ale za to gdy akcja się już rozkręciła, działo się naprawdę dużo. Nie było żadnych przedłużeń ani przestojów. Bohaterowie przeżywali mnóstwo przygód i odkrywali nowe światy. Do tego niewątpliwym plusem jest sam wątek mitologii greckiej, który odkrywał tu dużą rolę. I podobało mi się, że autorka sięgnęła również po mnie oczywistych bogów.
Bohaterowie byli całkiem przyjemni. Głównych było czworo. Joanna, Wojtek, Filip i Zośka. Joanna, Wojtek i Filip przyjaźnili się już wcześniej, ale dopiero na kartkach książki poznają Zosię, która jest powodem tego całego zamieszania. Fajnie też było przedstawione jak w trakcie ich przygód, nawiązuje się między nimi więź.
Wszyscy byli klasycznymi nastolatkami. Czasami przeszkadzało mi trochę ich zachowanie, momentami było wręcz nieadekwatne do ich wieku, bo walczyli niemal jak wyszkoleni wojownicy i potrafili przechytrzyć greckich bogów, a czasami ich przemyślenia albo rozmowy były na poziomie 16-latków.
Wszyscy byli klasycznymi nastolatkami. Czasami przeszkadzało mi trochę ich zachowanie, momentami było wręcz nieadekwatne do ich wieku, bo walczyli niemal jak wyszkoleni wojownicy i potrafili przechytrzyć greckich bogów, a czasami ich przemyślenia albo rozmowy były na poziomie 16-latków.
"Pamiętał mgłę, tak gęstą, jakiej jeszcze nigdy nie widział. Ledwo dostrzegał w niej zarys sylwetki elfa. Wytężając umysł skojarzył, że jeśli mały odejdzie krok za daleko, to na dobre straci go z oczu."
Podsumowując: Jest to typowa powieść fantastyczna. Magiczne moce, przygody, ratowanie świata, a wszystko przez nastolatków. Dla kogo polecam? Myślę, że głównie dla młodzieży, bo starszym osobom może już zdecydowanie mniej przypaść do gustu, przez bohaterów, którzy są typowymi nastolatkami.
Moja ocena: 6/10
Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu Novae Res
Moja ocena: 6/10
Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu Novae Res
Do następnego posta!
Natalia
Bookstargam: zacisze_ksiazkoholiczki18
Kontakt:zacisze.ksiazkoholiczki@wp.pl
Chętnie zaglądam do debiutów, więc będę miała tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńFantastyka to nie mój gatunek, ale może podsunę kuzynce. Ona dopiero zaczyna przygodę z tym gatunkiem 😉
OdpowiedzUsuńDo debiutów podchodzę ostrożnie a do książek z tego wydawnictwa jeszcze ostrożniej...Nie wiem czy się skusze choć fantastyka to mój konik 🙁
OdpowiedzUsuńZupełnie nie czytam fantastyki, więc nie planuję sięgnąć po ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńPoczątki zazwyczaj są trudne. Ostatnio czytałam bardzo dobry debiiumt, który sorawił, że zaczelam innaczej podchodzić do debiutów, więc nie wiem czy ją przeczytam. Jeszcze jesli chodzi o fantastykę jestem wybrena. Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Gdzieś już widziałam recenzję tej książki i mówiła mniej więcej to, co Ty - no taki przeciętniak. A ja na przeciętniaków niestety nie mam czasu.
OdpowiedzUsuńTo nie mój gatunek a i sama książka nie wzbudziła we mnie zainteresowania. Szkoda mi na nia czasu
OdpowiedzUsuńFabuła nawet ciekawa :)
OdpowiedzUsuń