Cześć wszystkim!
Luty był dla mnie dosyć luźnym miesiącem. W końcu miałam dwu tygodniowe ferie, podczas których naprawdę odpoczęłam. I sporo czytałam. Mój wynik przeczytanych książek jest największy od czasów wakacji. Dopiero ostatni tydzień minionego miesiąca dał mi się mocno we znaki. Przeczytałam podczas niego tylko kilkanaście stron, bo większość mojego czasu przeznaczyłam na naukę.
CO PRZECZYTAŁAM?
Właśnie za sprawą ferii było tych książek całkiem sporo, a mianowicie 10. Większość była przeciętna, ale zdarzyły się też prawdziwe perełki.
1. Ognista królowa-Emily R. King
Bardzo polecam, Ognista królowa jest tak samo dobra, o ile nie lepsza niż poprzedni tom.
Bardzo lubię styl pisania autorki. Nie jest rozlazły, a opisy są krótkie, ale mimo wszystko obrazowe i nie miałam problemu z wyobrażeniem sobie tego wszystkiego.
O ile niektóre zwroty akcji w trakcie książki uznałam za przewidywalne, tak zakończenie wbiło mnie w fotel. Zupełnie nie spodziewałam się tego co się stanie. I potrzebuję przeczytać już trzeci tom!
Link do recenzji: KLIK
2. Hope Again-Mona Kasten
Co tu wiele mówić? Jestem ogromną fanką wszystkich książek Mony Kasten, uważam, że są idealnymi pozycjami dla fanów New Adult, Young Adult. Lekkie, świetnie napisane, wzbudzające emocje. Przez nie dosłownie się płynie. I mówcie co chcecie, że są schematyczne, typowe, wszystkie do siebie podobne. Bo to prawda, nie są odkrywcze, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Styl autorki, który uwielbiam, sprawia, że spod jej pióra nawet z pozoru schematyczne romansy dobrze się czyta. No i godni uwagi są jeszcze jej bohaterowie, których trudno nie lubić.
3. Dziewczyny Znikąd-Amy Reed
Książka, która podbiła moje serce i jest dobrym kandydatem do topki najlepszych książek 2020 roku. Wywołała we mnie mnóstwo emocj. Jest bardzo wartościowa, Amy Reed w zgrabny sposób pisze o tak okropnym temacie jak seksizm czy gwałt. Pokazuje też podwójne standardy, potrzebny i seksualność młodych dziewczyn. Ta książka na pewno zostanie ze mną na długo i warto, naprawdę warto ją przeczytać, chociażby, żeby przekonać się na własnej skórze, czy wami też tak wstrząśnie.
Link do recenzji: KLIK
4. Kronika złamanych serc- Adi Alsaid
Książka jest pełną ciepła, miłości i humoru historią o radzeniu sobie z rozstaniem i złamanym sercem. Głównym tematem jest rozstanie przed pójściem na studia. Świetne jest poczucie humoru Lu. Jej rozmowy, szczególnie z Calem są po prostu genialne. A nawiązując do Cala, jego z całej książki polubiłam najbardziej. Był zabawnym, uroczym romantykiem.
Link do recenzji:KLIK
5. Świt legend-Mariusz Walczak
Jest to naprawdę dobra, porządnie napisana fantastyka. Dla fanów tego gatunku jak najbardziej polecam. Może i nie jest to najlepsze co kiedykolwiek czytałam, ale dobrze się przy niej bawiłam. Stylowi pisania autora nie mam nic do zarzucenia. Był w porządku. Idealnie dało się radę wrzuć w klimat tego świata. Chociaż uważam, że bohaterowie byli wykreowani zbyt pobieżnie
Link do recenzji: KLIK
6. Cień-Melanie Raabe
Historia całkowicie mnie pochłonęła. Atmosfera była hipnotyzująca i fascynująca. Chociaż odrobinkę żałuję, że nie było więcej samego Wiednia. Strona obyczajowa była bardzo rozbudowana, co skutkowało drobnymi przedłużeniami. Ale koniec zdecydowanie mi to rekompensuje.
Link do recenzji: KLIK
7.Ktoś mnie okłamuje-A.V Geiger
Druga część książki "Ktoś mnie obserwuje". Są to niby thrillery młodzieżowe, ale bardzo istotnym wątkiem, czasem nawet wysuwającym się na pierwsze tło, jest wątek romantyczny. Całość opiera się na social mediach, ich wpływie na życie człowieka. Mi się naprawdę przyjemnie czytało i pierwszy i drugi tom. Może nie czułam ogromnego napięcia i nie czekałam tylko, żeby dowiedzieć się kto tak miesza w tej całej sprawie, ale była to po prostu bardzo przyjemna książka. Nie thriller, tylko książka. Lekka, może nawet odmóżdżająca. Nie żałuję przeczytania.
8. Niepokorni. Dziewczyna z ogrodu.
Jest to typowa młodzieżówka, czyta się ją szybko i bezproblemowo. Ale nie jest to nic wyjątkowego. I mimo, że ja zwykle nie mam nic przeciwko schematycznym młodzieżówkom, to jednak ta mnie nie porwała. Na początku irytowała mnie Kamila i jeszcze było te moje znienawidzone szybkie zakochiwanie się.
Link do recenzji: KLIK
9. November 9-Colleen Hoover
Naprawdę bardzo lubię książki Hoover. I ta również była dobra. Bohaterowie byli świetni, bardzo ich polubiłam i im kibicowałam. Ale mimo wszystko tutaj mi coś nie grało. Jakoś nie mogłam się przekonać do tego spotykania się jedynie raz w roku. Pomysł sam w sobie fajny. Ale jak ja nie lubię szybkiego zakochiwania się, to co dopiero gdy spotkali się tylko 5 razy, a ich miłość była naprawdę mocna i głęboka. Chociaż tutaj jest też trochę inna sprawa, bo to jakby jest zamysł autorki co do fabuły, gdyby było wolniejsze, już cały pomysł by runął, więc nie wiem czy mogę to krytykować. I jeszcze muszę powiedzieć, że ich miłość, mimo wszystko była opisana naprawdę szczerze i mocno, że spokojnie mogliby być parą z kilkuletnim stażem.
10. W niewoli cienia-Monika Anna Nejman
Jest to typowa powieść fantastyczna. Magiczne moce, przygody, ratowanie świata, a wszystko przez nastolatków. Dla kogo polecam? Myślę, że głównie dla młodzieży, bo starszym osobom może już zdecydowanie mniej przypaść do gustu, przez bohaterów, którzy są typowymi nastolatkami.
Link do recenzji:KLIK
CO WSTAWIŁAM?
RECENZJE
-Ognista królowa-Emily R. King
-Dziewczyny Znikąd-Amy Reed
-Kronika złamanych serc-Adi Alsaid
-Świt legend-Mariusz Walczak
-Cień-Melanie Raabe
-W niewoli cienia-Anna Monika Nejman
INNE POSTY
-Czytelnicze podsumowanie stycznia
JAKIE MAM PLANY NA MARZEC?
Oj zdecydowanie nauka. Chociaż z takich ciekawych planów, to myślę, że w marcu będę miała wreszcie prawdziwą, pełnoprawną, małą biblioteczkę. Już nie mogę się doczekać, bo teraz książki, mimo że nie mam ich tak wiele walają się wszędzie i tworzą stosy. Na pewno jeśli się uda wstawię w podsumowaniu zdjęcie i pewnie będę też pokazywała na instagramie. Chociaż aktualnie dopiero są wycinane półki, ale myślę, że pod koniec marca już będzie gotowa. Robię sobie też bana na kupowanie książek. Ostatnio trochę się zagrzebałam i to też skutkowało wyjątkowo dużą ilością recenzji i przeczytanych książek. Na marzec chyba nie mam szczególnych planów jeśli chodzi o pozycje, które chcę przeczytać. Tylko te co mam aktualnie na stoliku przy łóżku czyli Lepsza niż ja i Na krawędzi wszystkiego. Ale oprócz tego nic nie planuję.
Do następnego posta!
Natalia
Bookstargam: zacisze_ksiazkoholiczki18
Luty był dla mnie dosyć luźnym miesiącem. W końcu miałam dwu tygodniowe ferie, podczas których naprawdę odpoczęłam. I sporo czytałam. Mój wynik przeczytanych książek jest największy od czasów wakacji. Dopiero ostatni tydzień minionego miesiąca dał mi się mocno we znaki. Przeczytałam podczas niego tylko kilkanaście stron, bo większość mojego czasu przeznaczyłam na naukę.
CO PRZECZYTAŁAM?
Właśnie za sprawą ferii było tych książek całkiem sporo, a mianowicie 10. Większość była przeciętna, ale zdarzyły się też prawdziwe perełki.
1. Ognista królowa-Emily R. King
Bardzo polecam, Ognista królowa jest tak samo dobra, o ile nie lepsza niż poprzedni tom.
Bardzo lubię styl pisania autorki. Nie jest rozlazły, a opisy są krótkie, ale mimo wszystko obrazowe i nie miałam problemu z wyobrażeniem sobie tego wszystkiego.
O ile niektóre zwroty akcji w trakcie książki uznałam za przewidywalne, tak zakończenie wbiło mnie w fotel. Zupełnie nie spodziewałam się tego co się stanie. I potrzebuję przeczytać już trzeci tom!
Link do recenzji: KLIK
2. Hope Again-Mona Kasten
Co tu wiele mówić? Jestem ogromną fanką wszystkich książek Mony Kasten, uważam, że są idealnymi pozycjami dla fanów New Adult, Young Adult. Lekkie, świetnie napisane, wzbudzające emocje. Przez nie dosłownie się płynie. I mówcie co chcecie, że są schematyczne, typowe, wszystkie do siebie podobne. Bo to prawda, nie są odkrywcze, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Styl autorki, który uwielbiam, sprawia, że spod jej pióra nawet z pozoru schematyczne romansy dobrze się czyta. No i godni uwagi są jeszcze jej bohaterowie, których trudno nie lubić.
3. Dziewczyny Znikąd-Amy Reed
Książka, która podbiła moje serce i jest dobrym kandydatem do topki najlepszych książek 2020 roku. Wywołała we mnie mnóstwo emocj. Jest bardzo wartościowa, Amy Reed w zgrabny sposób pisze o tak okropnym temacie jak seksizm czy gwałt. Pokazuje też podwójne standardy, potrzebny i seksualność młodych dziewczyn. Ta książka na pewno zostanie ze mną na długo i warto, naprawdę warto ją przeczytać, chociażby, żeby przekonać się na własnej skórze, czy wami też tak wstrząśnie.
Link do recenzji: KLIK
4. Kronika złamanych serc- Adi Alsaid
Książka jest pełną ciepła, miłości i humoru historią o radzeniu sobie z rozstaniem i złamanym sercem. Głównym tematem jest rozstanie przed pójściem na studia. Świetne jest poczucie humoru Lu. Jej rozmowy, szczególnie z Calem są po prostu genialne. A nawiązując do Cala, jego z całej książki polubiłam najbardziej. Był zabawnym, uroczym romantykiem.
Link do recenzji:KLIK
5. Świt legend-Mariusz Walczak
Jest to naprawdę dobra, porządnie napisana fantastyka. Dla fanów tego gatunku jak najbardziej polecam. Może i nie jest to najlepsze co kiedykolwiek czytałam, ale dobrze się przy niej bawiłam. Stylowi pisania autora nie mam nic do zarzucenia. Był w porządku. Idealnie dało się radę wrzuć w klimat tego świata. Chociaż uważam, że bohaterowie byli wykreowani zbyt pobieżnie
Link do recenzji: KLIK
6. Cień-Melanie Raabe
Historia całkowicie mnie pochłonęła. Atmosfera była hipnotyzująca i fascynująca. Chociaż odrobinkę żałuję, że nie było więcej samego Wiednia. Strona obyczajowa była bardzo rozbudowana, co skutkowało drobnymi przedłużeniami. Ale koniec zdecydowanie mi to rekompensuje.
Link do recenzji: KLIK
7.Ktoś mnie okłamuje-A.V Geiger
Druga część książki "Ktoś mnie obserwuje". Są to niby thrillery młodzieżowe, ale bardzo istotnym wątkiem, czasem nawet wysuwającym się na pierwsze tło, jest wątek romantyczny. Całość opiera się na social mediach, ich wpływie na życie człowieka. Mi się naprawdę przyjemnie czytało i pierwszy i drugi tom. Może nie czułam ogromnego napięcia i nie czekałam tylko, żeby dowiedzieć się kto tak miesza w tej całej sprawie, ale była to po prostu bardzo przyjemna książka. Nie thriller, tylko książka. Lekka, może nawet odmóżdżająca. Nie żałuję przeczytania.
8. Niepokorni. Dziewczyna z ogrodu.
Jest to typowa młodzieżówka, czyta się ją szybko i bezproblemowo. Ale nie jest to nic wyjątkowego. I mimo, że ja zwykle nie mam nic przeciwko schematycznym młodzieżówkom, to jednak ta mnie nie porwała. Na początku irytowała mnie Kamila i jeszcze było te moje znienawidzone szybkie zakochiwanie się.
Link do recenzji: KLIK
9. November 9-Colleen Hoover
Naprawdę bardzo lubię książki Hoover. I ta również była dobra. Bohaterowie byli świetni, bardzo ich polubiłam i im kibicowałam. Ale mimo wszystko tutaj mi coś nie grało. Jakoś nie mogłam się przekonać do tego spotykania się jedynie raz w roku. Pomysł sam w sobie fajny. Ale jak ja nie lubię szybkiego zakochiwania się, to co dopiero gdy spotkali się tylko 5 razy, a ich miłość była naprawdę mocna i głęboka. Chociaż tutaj jest też trochę inna sprawa, bo to jakby jest zamysł autorki co do fabuły, gdyby było wolniejsze, już cały pomysł by runął, więc nie wiem czy mogę to krytykować. I jeszcze muszę powiedzieć, że ich miłość, mimo wszystko była opisana naprawdę szczerze i mocno, że spokojnie mogliby być parą z kilkuletnim stażem.
10. W niewoli cienia-Monika Anna Nejman
Jest to typowa powieść fantastyczna. Magiczne moce, przygody, ratowanie świata, a wszystko przez nastolatków. Dla kogo polecam? Myślę, że głównie dla młodzieży, bo starszym osobom może już zdecydowanie mniej przypaść do gustu, przez bohaterów, którzy są typowymi nastolatkami.
Link do recenzji:KLIK
CO WSTAWIŁAM?
RECENZJE
-Ognista królowa-Emily R. King
-Dziewczyny Znikąd-Amy Reed
-Kronika złamanych serc-Adi Alsaid
-Świt legend-Mariusz Walczak
-Cień-Melanie Raabe
-W niewoli cienia-Anna Monika Nejman
INNE POSTY
-Czytelnicze podsumowanie stycznia
JAKIE MAM PLANY NA MARZEC?
Oj zdecydowanie nauka. Chociaż z takich ciekawych planów, to myślę, że w marcu będę miała wreszcie prawdziwą, pełnoprawną, małą biblioteczkę. Już nie mogę się doczekać, bo teraz książki, mimo że nie mam ich tak wiele walają się wszędzie i tworzą stosy. Na pewno jeśli się uda wstawię w podsumowaniu zdjęcie i pewnie będę też pokazywała na instagramie. Chociaż aktualnie dopiero są wycinane półki, ale myślę, że pod koniec marca już będzie gotowa. Robię sobie też bana na kupowanie książek. Ostatnio trochę się zagrzebałam i to też skutkowało wyjątkowo dużą ilością recenzji i przeczytanych książek. Na marzec chyba nie mam szczególnych planów jeśli chodzi o pozycje, które chcę przeczytać. Tylko te co mam aktualnie na stoliku przy łóżku czyli Lepsza niż ja i Na krawędzi wszystkiego. Ale oprócz tego nic nie planuję.
Do następnego posta!
Natalia
Bookstargam: zacisze_ksiazkoholiczki18
Kontakt:zacisze.ksiazkoholiczki@wp.pl
Nie czytałam żadnej z książek, które przeczytałaś w marcu, ale mam kilka w planach. Przede wszystkim Dziewczyny znikąd.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo polecam! Jest niezwykle wartościowa i mam nadzieję, że tobie też się tak spodoba
UsuńGratuluje tak owocnego miesiąca;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGratuluję tak świetlnego w wyniku czytelniczego. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOoo, wspominam cudownie November 9!
OdpowiedzUsuńColleen Hoover ma naprawdę dobre książki :D
UsuńBardzo ładnie wypadł ci luty. Z twojego zestawienia czytałam tylko November 9-Colleen Hoover, też lubię książki tej pisarki😁
OdpowiedzUsuńWidzę, że miesiąc bardzo udany - nie tylko zacna ilość książek na koncie, ale większość z nich całkiem dobra :) Trzymam kciuki, żeby podczas tej całej marcowej nauki zostało Ci trochę czasu na czytanie dla przyjemności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGratuluję udanego lutego i oby marzec wypadł jeszcze lepiej! I, oczywiście, będę trzymać kciuki za tą wymarzoną biblioteczkę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D
UsuńZ wymienionych czytałam tylko November 9 :)
OdpowiedzUsuńI jak się podobało? :)
UsuńGratuluję Ci dobrego wyniku! Zaczytanego marca 😊
OdpowiedzUsuńŁadny wynik, u mnie trochę mniej niestety.
OdpowiedzUsuńUdany miesiąc!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sprawdzę czy na mnie też tak dobrze działają książki Mony Kasten :) Fajnie, że udało Ci się poznać tyle wartych uwagi historii!
OdpowiedzUsuń