Przejdź do głównej zawartości

Czytelnicze podsumowanie stycznia-Zacisze Książkoholiczki

Cześć wszystkim!

Pierwszy miesiąc nowego roku minął mi błyskawicznie. A druga połowa stycznia to już w ogóle nie wiem kiedy minęła. Nie miałam praktycznie na nic czasu ani ochoty, bo szkoła i koniec semestru zaabsorbowały mnie całkowicie. Ale na szczęście już za tydzień zaczynają mi się ferie i planuję nadrobić większość książek z mojego pokaźnego stosu pozycji kupionych w styczniu.

CO PRZECZYTAŁAM?

Światło księżyca Jenn Bennett1. Światło księżyca-Jenn Bennett

Nowy rok pod względem czytelniczym zaczął się bardzo dobrze.
Jenn Bennett po raz kolejny nie zawiodła. Stworzyła niesamowitą romantyczną młodzieżówkę z wątkiem kryminalnym, który ją urozmaicał. Urzekł mnie niesamowity klimat wieczornego Seattle. Bohaterowie również są świetni, bardzo ich wszystkich polubiłam. Birdie i Daniel byli wyjątkowymi i barwnymi postaciami. Chociaż uważam, że w relacji tej dwójki autorka trochę zbyt namąciła.

Link do recenzji

Będziesz moja2. Będziesz moja-Natasha Preston 

Z tą książką mam taki problem, że obiektywnie patrząc nie powiedziałabym, że ta książka jest świetnie napisana. Mam trochę zastrzeżeń i minusów, przez które często skreślam książki. Ale ta mi się podobała. Nie umiem za dużo powiedzieć o jej dobrych stronach, ale po prostu czuję, że mi się podobała. I im więcej czasu mija, tym milej ją wspominam.

Link do recenzji

Książka Jedyne takie miejsce - zdjęcie 1
3. Jedyne takie miejsce-Klaudia Bianek

O ile Najcenniejszy podarunek wspominam bardzo miło, tak ta książka mnie niestety nie przekonała. Cały pomysł wczesnego macierzyństwa i przedstawienie miłości matki do dziecka było naprawdę w porządku. I do jakiegoś momentu również tak było. Ale później coraz mniej mi się podobało. Spodziewałam się po tych bohaterach czegoś lepszego, ale tak naprawdę byli mdli. Nic ciekawego, tak samo jak fabuła, której punkt kulminacyjny był do przewidzenia. Ale z plusów mogę jeszcze dodać, że cała otoczka domku w lesie była bardzo przyjemna.
No cóż, nie takiej książki oczekiwałam, ale nie skreślam jeszcze tej autorki, bo niedługo mają premiery jej inne książki i może one będą lepsze.


Znalezione obrazy dla zapytania: coraz większy mrok"4. Coraz większy mrok-Colleen Hoover 

Mimo, że to thriller przebijała się tutaj typowa Hoover. Wątek romantyczny momentami nawet wysuwał się na pierwsze tło. Było też sporo opisów erotycznych. Ale nie mogę powiedzieć, że to był minus, bo mimo wszystko książka była wciągająca i czuć było pewien niepokój, który towarzyszy przy thrillerach. Koniec mi się podobał, autorka nie poszła na łatwiznę i trochę zmyliła czytelnika, mimo wszystko zostawiając zakończenie lekko otwarte.

Znalezione obrazy dla zapytania: zniszcz mnie anna langner"
5. Zniszcz mnie-Anna Langer

Jest to świetny poruszający romans z elementami erotycznymi.
Nie brakowało też humoru, który Amy ze swoimi porównaniami i przemyśleniami albo jej specyficzna przyjaciółka Becky z pewnością go nam dostarczają.
Czytało mi się go niesamowicie szybko i świetnie się przy nim bawiłam. Polecam!

Link do recenzji


6. Królestwo kanciarzy-Leigh Bardugo

Królestwo kanciarzy Leigh Bardugo - zdjęcie 1

Bardzo lubię taki typ książek, a w tej serii zakochałam się całkowicie.
Aż nie mogę uwierzyć, że już ją skończyłam. A tym bardziej nie mogę uwierzyć, że tak to się skończyło. Chociaż czułam, że coś takiego musi się stać, bo bez tego byłoby zbyt idealnie, ale i tak mi przykro. Ale z drugiej strony myślałam, że będzie mocniejsze. Uwielbiam bohaterów, każdy z nich jest inny i ma swoją przeszłość, którą poznajemy. Tworzą rewelacyjną drużynę, a relacje między nimi są świetne. Szczególnie podobają mi się ich rozmowy z różnymi docinkami i humorem. Zwroty akcji są kapitalne. Wciągnęła mnie bez reszty i nawet przez chwilę się nie nudziłam. Naprawdę bardzo polecam!



CO WSTAWIŁAM?

RECENZJE

-Światło księżyca-Jenn Bennett

-Będziesz moja-Natasha Preston


-Zniszcz mnie-Anna Langer

INNE POSTY

-Czytelnicze podsumowanie grudnia


JAKIE MAM PLANY NA NASTĘPNY MIESIĄC?

Zaczynają mi się ferie, więc mam zamiar nadrobić sporo książek. Naprawdę, dawno nie byłam aż tak zawalona książkami. W tym miesiącu mało czytałam, bo mimo, ze 6 to mój przeciętny wynik, który mam zwykle co miesiąc, to ponad połowę tych książek przeczytałam na początku stycznia, kiedy jeszcze miałam przerwę świąteczną. Na pewno w lutym muszę przeczytać Ognistą królową. Chciałabym też zabrać się za Vengeful, bo byłam tak podekscytowana premierą, że musiałam jak najszybciej zamówić. No i może wreszcie skończę Mroczniejszy odcień magii, który zaczęłam gdzieś w połowie stycznia. Bardzo zależy mi też na poprawieniu aktywności na instagramie, bo tak źle nie było chyba od roku. No, ale to nie jest teraz mój priorytet, bo wiem, że mam teraz sporo obowiązków i po prostu mogę nie dać rady.

Do następnego posta!

Natalia

Bookstargam: zacisze_ksiazkoholiczki18
Kontakt:zacisze.ksiazkoholiczki@wp.pl





Komentarze

  1. Mnie też udało się przeczytać 6 książek w styczniu. Czytałam Coraz większy mrok i bardzo mi się podobała ta książka, a planują przeczytać książkę Zniszcz mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że ci się spodoba i czekam na twoją opinię :)

      Usuń
  2. Bardugo jest też na mojej liście do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam Szóstkę wron! Niedługo muszę się też zabrać za trylogię grisza :D

      Usuń
  3. O! Przypomniałaś mi, że "Jedyne takie miejsce" leży na moim stosie hańby 😁 Nie wiem kiedy ogarnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj te stosy hańby :P U mnie już zaczyna na nie brakować miejsca :D

      Usuń
  4. Życzę Ci udanych ferii! Jesteś moim typem człowieka - jak zaczyna mi się urlop tez myślę "ale będę miała czasu na czytanie", chociaż zdrowiej by było zaplanować jakąś imprezę albo wyjazd xD

    OdpowiedzUsuń
  5. O, u mnie też wleciało 6 książek w styczniu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobry wynik, brawo! Powodzenia w nowym miesiącu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wynik. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale trzy mam w planach. Udanych ferii ci życzę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie udało się przeczytać w styczniu dwanaście pozycji. Również czytałam Zniszcz mnie Anny Langer, ale jakoś nie przekonałam się do niej. Trochę mi się dłużyła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję świetnego wyniku! Ja nie miałam takiego problemu, własnie wręcz przeciwnie, czytało mi się ją niesamowicie szybko :D

      Usuń
  9. Mam nadzieję, że w ferie wypoczniesz i będziesz zadowolona z przeczytanych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam "Coraz większy mrok" Colleen Hoover i całkiem dobrze wspominam ten thriller :) życzę owocnego nadrabiania książkowych zaległości :)
    Pozdrawiam
    http://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję świetnego wyniku, ja przeczytałam 7 książek. I jestem z siebie bardzo dumna, bo czasu wolnego miałam bardzo mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również gratuluję! To super, że mimo braku czasu udało ci się tyle przeczytać :D

      Usuń
  12. Ja jak na razie czytam sporo podróżniczych :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko czytam książki podróżnicze, polecisz mi jakieś ciekawe tytuły? :)

      Usuń
  13. Gratulacje :) i dużo czasu na kolejne, ciekawe lektury.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja w styczniu nie przeczytałam żadnej książki ale za to kupiłam 2 i jedna zaczęłam wczoraj czytac :D eh przez prace i obowiązki ciagle brak czasu na czytanie

    OdpowiedzUsuń
  15. Udanych ferii :D

    Jedyne takie miejsce mnie zawiodło, Zniszcz mnie - mieszane uczucia miałam, a Coraz większy mrok bardzo mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Coraz większy mrok i Królestwo Kanciarzy uwielbiam <3 A u mnie styczeń też kiepsko wypadł przez naukę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dwie książki są genialne <3 W takim razie, życzę zaczytanego lutego :D

      Usuń
  17. Ja przeczytałam w styczniu pięć książek i myślę że to także całkiem niezły wynik. ;)) Z twojego zestawienia czytałam jedynie "Królestwo kanciarzy", które mi również bardzo się podobało, a w planach mam sięgnąć po "Światło księżyca". c:

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawi mnie tytuł Kanciarzy, ale i tak w oczy kuje mnie zakładka. Jaka słodziaśna! Powodzenia w czytaniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kanciarzy bardzo polecam! A zakładka jest przecudowna, można kupić taką w sklepie Tojko. I bardzo dziękuję, na pewno się przyda :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Ktoś tu kłamie-Jenny Blackhurst

Ktoś tu kłamie jest pierwszą książką Jenny Blackhurst, jaką przeczytałam, ale na swoim koncie ma ona jeszcze kilka powieści. Z ocen na lubimy czytać widziałam, że ta akurat jest najsłabsza, chociaż mi i tak całkiem się podobała.  Autor: Jenny Blackhurst Wydawnictwo: Albatros Gatunek: thriller Data wydania: 06.05.2020 Liczba stron: 384 Rok temu na elitarnym, zamkniętym osiedlu Erica Spencer umarła wskutek upadku z wysokości. A przynajmniej taka jest oficjalna wersja. Było to na imprezie halloweenowej, dlatego uznano to za nieszczęśliwy wypadek. Teraz rok po tych wydarzeniach, ktoś znowu mąci pozorny spokój mieszkańców Severn Oaks  W internecie pojawia się podcast "Cała prawda o Erice". Nikt nie wie, kto może być autorem, ale zapowiada on, że wyjawi, co naprawdę stało się w noc jej śmierci. Przedstawia sześciu podejrzanych, a każdy odcinek podcastu będzie przeznaczony innej osobie. W ostatnim obiecuje zdemaskować mordercę. Mieszkańców zaczyna ogarniać panika i dystansują

Podsumowanie lutego i marca

CO SIĘ U MNIE DZIAŁO? Zrobiłam sobie nieplanowaną przerwę od instagrama i bloga , która wynikała po części z tego, że nie chciało mi się nic wstawiać, a po części, bo miałam ogromny zastój czytelniczy. Może po ilości przeczytanych książek nie będzie to tak widoczne, bo jest naprawdę niezła, ale przez cały koniec lutego i dwa pierwsze tygodnie marca nie skończyłam żadnej książki . Dopiero drugą połową mocno nadrobiłam. Najciekawsza książkowa rzecz, która się zdarzyła, to powiększenie półek na książki.  Dokładnie rok temu miałam robione pierwsze półki, a teraz doszła kolejna kolumna. Przez 2020 rok naprawdę przesadzałam z ilością kupowanych książek, chociaż z ulgą stwierdzam, że mniej więcej połowę z nich dostałam.  Udaje mi się też wytrzymywać w swoim noworocznym postanowieniu i od stycznia nie kupiłam żadnej książki . Jest to znacznie łatwiejsze, gdy się siedzę ciągle na instgramie i nie śledzę nowości.  Możecie sobie porównać wygląd tych półek. Pierwsze zdjęcie jest z mojego instagram

Czytelnicze podsumowanie kwietnia

Cześć wszystkim! Nie wiem jak wam, ale mi kwiecień mimo siedzenia w domu minął błyskawicznie. Chociaż przyznam, że nadal jest mi trochę ciężko, a nauczanie w domu daje mi się we znaki. CO PRZECZYTAŁAM? Jestem zadowolona z tego jakie i ile książek przeczytałam w kwietniu. 9 to dla mnie naprawdę niezły wynik. 1. Czerwona królowa-Victoria Aveyar d Dla mnie ta książka była mocno przeciętna. Chociaż i tak teraz myślę o niej cieplej niż w trakcie czytania. Początek był słaby, bo główna bohaterka mnie irytowała, a schemat gonił schemat. Dopiero po połowie zaczęło się dziać i głównie ta druga część zaważyła na w miarę pozytywnych wrażeniach. Jedna osoba z którą rozmawiałam, stwierdziła, że jest miks różnych schematów z fantastyki młodzieżowej i jest to powiedziane bardzo w punkt. Ale mimo wszystko przeczytam kolejne tomy, bo czyta się przyjemnie, ale nie jest to nic niesamowitego. 2. Elita-Kiera Cass Zdecydowanie pierwszy tom wspominam milej. Tutaj America niemiłosiernie mnie iryto

[PRZEDPREMIEROWO] Dom ziemi i krwi-Sarah J.Mass

Z każdą kolejną przeczytaną książką,  pałam coraz większą miłością do twórczości Mass. Chociaż nie skończyłam jeszcze całych Dworów, a mojej niedawnej miłości czyli Szklanego tronu , mam jedynie pierwszy tom (update: zamówiłam kolejne!), już bez wahania mogę stwierdzić, że Sarah J. Mass jest wysoko w rankingu autorek, które lubię. Wiem, że niektórym jej książki nie odpowiadają, ale do mnie jak najbardziej trafiają, świetnie się przy nich bawię i nie mogę oderwać. Dlatego byłam ciekawa tej "nowej odsłony Mass" czy również wciągnie mnie tak jak jej poprzednie młodzieżówki. Tytuł: Dom ziemi i krwi Autor: Sarah J. Mass Seria: Księżycowe miasto Wydawnictwo: Uroboros Liczba stron: 554 Data wydania: 20 maja 2020 Gatunek: Fantastyka Bryce kocha swoje życie. W dzień pracuje sprzedając magiczne artefakty, a noce spędza na imprezach z przyjaciółmi delektując się wszystkim co Księżycowe Miasto ma do zaoferowania. Mieszka w kamienicy razem ze swoją przyjaciółką Daniką, która n