Był to naprawdę dobry miesiąc! W połowie, po wielu stresujących tygodniach, dostałam moje upragnione wolne. Więc dosyć mocno przełożyło się to na ilość przeczytanych przeze mnie książek, których było aż 11. Standardowo gatunkowo było różnie, kryminał, horror, dwa thrillery, science fiction, dwie młodzieżówki, popularnonaukowa, romans, dwie fantastyki.
1. Z zimną krwią-Tess Gerritsen
Link do recenzji: KLIK
Wreszcie skończyłam tę serię! Pomimo lekkiego rozczarowania pierwszą częścią, kolejne wspominam już lepiej. Zdążyłam się zżyć z bohaterami, ale nadal nie jest to moja ulubiona książka tej autorki.
3. Zmiana-Hugh Howey
Była to naprawdę dobrze napisana i przemyślana książka. Ale ja się na niej strasznie męczyłam. Słabo pamiętałam też 1 tom, więc jak zostałam wrzucona w jakąś akcję, której nie rozumiałam, przez pierwszą połowę czułam się zagubiona. Jednak muszę przyznać, że byłam naprawdę zaciekawiona, ale też było wiele momentów, gdzie czułam znużenie i zmęczenie. Ta książka ma aż 640, co też było tego powodem. Myślę, że przeczytam ostatni tom, ale to może za kolejny rok, bo na razie definitywnie muszę od tego odpocząć
4. Caraval-Stephanie Garber
Była to idealna pozycja, której potrzebowałam! Lekka, magiczna, z dużym wątkiem romantycznym. Ma kilka wad, niespójności, ale w ogólnym rozrachunku naprawdę świetnie się bawiłam. Czekam na kolejny tom na jesieni!
5. Zapytaj filozofa. Wszystkie pytania, które chcieliście zadać-Ian Olasow
Niezbyt mi się podobało. Podziwiam tak rozległą wiedzę autora, ale same odpowiedzi na pytania mnie nie zachwyciły. Może po prostu filozofia nie jest dla mnie.
6.Wyspa-Adrian McKinty
Link do recenzji: KLIK
7. Joyland-Stephan King
To moja pierwsza książka Stephana Kinga i nie zachwyciła mnie. To naprawdę miał być horror? Bo dla mnie to jakaś obyczajówka z wątkiem paranormalnym. Trochę się nudziłam, ale czytało się szybko. Ciekawy pomysł, ale nawet klimat tego parku nie nadawał takiej grozy, jakiej oczekiwałam. Dam temu autorowi jeszcze jedną szansę i mam nadzieję, że wypadnie lepiej.
8. Projekt Prawda-Dante Medema
Po tę książkę sięgnęłam bardzo spontanicznie i przeczytałam w jeden dzień. A to dlatego, bo rozkład słów na kartce wygląda, jakby była pisana wierszem. Główna bohaterka pisze wiersze i cała powieść jest bardzo poetycka i poruszająca. Jest to zdecydowanie ciekawa i oryginalna pozycja, którą mogę polecić.
9. Siedmiu mężów Evelyn Hugo-Taylor Jensen Reid
Ale to była dobra książka! Dojrzale napisana, ze świetnym wykreowaniem niejednoznacznych bohaterów. Chyba to najbardziej w niej cenię-Evelyn nie była krystaliczna, każdy tam miał wady, popełniał błędy. Była bardzo prawdziwi, jakbym mogła włączyć telewizor i zobaczyć ich gdzieś na czerwonym dywanie. W dodatku sam temat Hollywood, sławy i jej konsekwencji był bardzo ciekawy.
10. Radio Silence-Alice Oseman
Bardzo dobra młodzieżówka, poruszająca wiele ważnych tematów. Pierwsza połowa mnie zachwyciła, poczułam natychmiastową więź z bohaterką i odnalazłam w tym wszystkim siebie. Natomiast z drugą połową już bardziej się minęłam. Ale to nieważne, bo cała książka była świetnie napisana! Bohaterowie byli przedstawieni bardzo realnie i dojrzale. Nie byli papierowi, każdego z nich mogłabym spotkać w szkole.
11. Nikt, tylko my-Laure Van Rensburg
W najlepszym wypadku był to średniak. Szybko zaczęłam się nudzić, akcja stała się monotonna. Nie czułam żadnej grozy, ani klimatu tego domku na odludziu. A miało to potencjał. Jedyny plus to interesujące portrety psychologiczne.
Chcę powoli realizować swój TBR. Cieszę się, że mam teraz tak dobry czytelniczo okres. Chociaż moje serce ciągle zmaga się z dylematem czy mam czytać, czy oglądać Netflixa albo Disney+. Planuję też zrobić sobie maraton rereadów, bo mam ich w planach naprawdę sporo.
I oprócz tego muszę zrobić coś, co odwlekam już zbyt długo. Czyli sprzątnięcie biblioteczki i ułożenie wszystkich książek, które leżą na stosach. Będzie to wyzwanie, bo nigdy nie byłam dobra w ładnym układaniu książek na półkach.
A jeśli chcecie być na bieżąco, bo ostatnio jestem naprawdę aktywna na story, to zapraszam na mojego instagrama zacisze_ksiazkoholiczki18.
Gratuluję serdecznie wyniku czytelniczego. Książki nr. 6, 9 i 11 na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZ podanych przez Ciebie książek, przeczytałam dwie. "Caraval" bardzo lubię i odebrałam go zupełnie inaczej niż za pierwszym razem. "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" to jedna z książek, któe wywarły na mnie ogromne wrażenie.
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę się doczekać kolejnego tomu Caravalu, bo naprawdę świetnie się bawiłam. A Evelyn trafia do moich tegorocznych ulubieńców :D
UsuńNa "Wyspę" z chęcią bym się skusiła bo lubię tego typu klimaty czytelnicze.
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobało, świetnie się bawiłam :)
UsuńNa Twoim koncie naprawdę sporo tytułów. Ja mam tylko 3, ale lepsze to niż nic. ;)
OdpowiedzUsuńJasne, super, że cokolwiek udało ci się przeczytać :D
UsuńSuper podsumowanie i ciekawe propozycje. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuń11 książek! Wow! :)
OdpowiedzUsuńDodam do swojej listy Siedmiu mężów... i choć niewiele opisałaś to wystarczająco mnie przekonuje.
OdpowiedzUsuń