Przejdź do głównej zawartości

[PRZEDPREMIEROWO] Księżycowe miasto.Dom nieba i oddechu część 2-Sarah J. Mass

 Miesiąc temu pisałam recenzję pierwszej części tego tomu, którą możecie przeczytać tutaj. Uważam, że rozdzielanie tego na dwie opinie i na dwie książki jest trochę bezsensu, bo moje odczucia są bardzo podobne jak wcześniej. Więc jeśli będę się powtarzać, to wybaczcie, ale mam właściwie takie same przemyślenia jak poprzednio. 

Bryce i Hunt próbują żyć normalnie po ostatnich dramatycznych wydarzeniach. Jednak nie jest im to dane, bo od razu znowu się w coś wplątują. Tym razem ma to związek z rebeliantami i buntem przeciwko Asterii. Danika nadal daje o sobie znać, a Bryce próbuje iść tropem przyjaciółki i dowiedzieć się co odkryła przed śmiercią. Coś, co może być tak ważne, żeby zmienić losy świata. Razem z drużyną przyjaciół dążą do poznania prawdy i niesfałszowanej historii Midgardu. Jednak muszą być ostrożni, bo niektórzy pilnie śledzą każde ich kroki. 

,,Dzięki miłości wszystko jest możliwe."

Nie chcę za dużo pisać o fabule, żeby nic przypadkiem nie zdradzić, ale mogę powiedzieć, że w tej części sporo się dzieje. Może trochę mniej niż w 1 tomie, ale Mass nadal nie daje Bryce i Huntowi odpocząć.

Ich relacja nabiera tempa, tak jak moje serce. Bo uwielbiam tę parę! I to, że są dla siebie partnerstwem, ufają sobie i idą we wszystko ramię w ramię. Pomimo chęci ochrony Hunt nie ogranicza Bryce, co od początku mi się podobało. Sama Bryce została wykreowana na pewną siebie, odważną i niezależną kobietę. Właściwie jak większość bohaterek Mass, ale zupełnie nie przypomina Feyry czy Celaeny, ma swój charakter. 

Nadal jestem pod wrażeniem, jak bardzo świat jest rozbudowany i szczegółowy. W tym tomie nawet bardziej niż w poprzednich, bo dowiadujemy się więcej o jego historii. 

,,-Miłość to pułapka, Hunt.-Potrząsnęła głową, mówiąc bardziej do własnych myśli niż do niego.-Z której nie umiem się uwolnić. 
-A chcesz się uwolnić?
Archanielica znów ruszyła przed siebie; jej skrzydła jeszcze ćmiły resztę mocy.
-Nie ma dnia, żebym nie chciała."

Uwielbiam bohaterów! Jest ich naprawdę szeroka gama, a Mass świetnie sobie radzi z nadaniem im charakterów. Wszyscy się wyróżniają i rzadko zdarza się taki, którego jednoznacznie nie lubię. Widać, że Bryce i Hunt schodzą trochę na dalszy plan, co absolutnie nie jest minusem, bo możemy poznać też inne, świetne postacie. Jest więcej Ruhna, Ithana, Thariona. I kilku nowych, do których od razu zapałałam sympatią. 
Ale nie mogę znieść scen erotycznych w tym tomie. Nie pamiętam, żebym w pierwszym miała taki problem, może było ich mniej, ale tutaj po prostu przyprawiają mnie o ciarki zażenowania. Nie wiem, czemu tak jest, ale omijałam te fragmenty, bo nie byłam w stanie tego czytać. 

,,Wydawała się bezbronna i łatwa do pokonania, a jednak sprawiała wrażenie kogoś, kto jednym cichym słowem potrafi wezwać śmierć na swoją obronę."

Koniec mnie rozwalił! Ostatnie zdanie sprawiło, że chwilę siedziałam, próbując przetrawić, co się właśnie wydarzyło. Kolejny tom zapowiada się naprawdę niesamowicie, jak coś, co jeszcze u Mass nie było. 

Powiedziałabym, że ten tom jest trochę słabszy niż poprzedni, ale nadal świetnie się bawiłam. Więc szczerze mogę wam polecić tę serię! Tylko jeśli ktoś lubi styl pisania Mass, bo jeśli już na Dworach czy Szklanych tronie czuliście, że to nie dla was, tutaj nie odkryjecie nic nowego.

Autor: Sarah J. Mass
Wydawnictwo: Uroboros
Gatunek: fantastyka
Liczba stron: 589
Data wydania: 01.06.2022
Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Uroboros

Komentarze

  1. Właśnie czytam i również dobrze się bawię :) Zobaczymy jak się rozwinie fabuła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj końcówka naprawdę nie daje nawet chwili na wytchnienie :D

      Usuń
  2. Ja jak na razie nie miałam okazji czytać książek tej autorki, ale póki co nie ciągnie mnie do nich za specjalnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiam się nad tym cyklem

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyka to nie jest u mnie dominujący gatunek, ale o książce piszesz bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Ktoś tu kłamie-Jenny Blackhurst

Ktoś tu kłamie jest pierwszą książką Jenny Blackhurst, jaką przeczytałam, ale na swoim koncie ma ona jeszcze kilka powieści. Z ocen na lubimy czytać widziałam, że ta akurat jest najsłabsza, chociaż mi i tak całkiem się podobała.  Autor: Jenny Blackhurst Wydawnictwo: Albatros Gatunek: thriller Data wydania: 06.05.2020 Liczba stron: 384 Rok temu na elitarnym, zamkniętym osiedlu Erica Spencer umarła wskutek upadku z wysokości. A przynajmniej taka jest oficjalna wersja. Było to na imprezie halloweenowej, dlatego uznano to za nieszczęśliwy wypadek. Teraz rok po tych wydarzeniach, ktoś znowu mąci pozorny spokój mieszkańców Severn Oaks  W internecie pojawia się podcast "Cała prawda o Erice". Nikt nie wie, kto może być autorem, ale zapowiada on, że wyjawi, co naprawdę stało się w noc jej śmierci. Przedstawia sześciu podejrzanych, a każdy odcinek podcastu będzie przeznaczony innej osobie. W ostatnim obiecuje zdemaskować mordercę. Mieszkańców zaczyna ogarniać panika i dystansują

Podsumowanie lutego i marca

CO SIĘ U MNIE DZIAŁO? Zrobiłam sobie nieplanowaną przerwę od instagrama i bloga , która wynikała po części z tego, że nie chciało mi się nic wstawiać, a po części, bo miałam ogromny zastój czytelniczy. Może po ilości przeczytanych książek nie będzie to tak widoczne, bo jest naprawdę niezła, ale przez cały koniec lutego i dwa pierwsze tygodnie marca nie skończyłam żadnej książki . Dopiero drugą połową mocno nadrobiłam. Najciekawsza książkowa rzecz, która się zdarzyła, to powiększenie półek na książki.  Dokładnie rok temu miałam robione pierwsze półki, a teraz doszła kolejna kolumna. Przez 2020 rok naprawdę przesadzałam z ilością kupowanych książek, chociaż z ulgą stwierdzam, że mniej więcej połowę z nich dostałam.  Udaje mi się też wytrzymywać w swoim noworocznym postanowieniu i od stycznia nie kupiłam żadnej książki . Jest to znacznie łatwiejsze, gdy się siedzę ciągle na instgramie i nie śledzę nowości.  Możecie sobie porównać wygląd tych półek. Pierwsze zdjęcie jest z mojego instagram

Czytelnicze podsumowanie kwietnia

Cześć wszystkim! Nie wiem jak wam, ale mi kwiecień mimo siedzenia w domu minął błyskawicznie. Chociaż przyznam, że nadal jest mi trochę ciężko, a nauczanie w domu daje mi się we znaki. CO PRZECZYTAŁAM? Jestem zadowolona z tego jakie i ile książek przeczytałam w kwietniu. 9 to dla mnie naprawdę niezły wynik. 1. Czerwona królowa-Victoria Aveyar d Dla mnie ta książka była mocno przeciętna. Chociaż i tak teraz myślę o niej cieplej niż w trakcie czytania. Początek był słaby, bo główna bohaterka mnie irytowała, a schemat gonił schemat. Dopiero po połowie zaczęło się dziać i głównie ta druga część zaważyła na w miarę pozytywnych wrażeniach. Jedna osoba z którą rozmawiałam, stwierdziła, że jest miks różnych schematów z fantastyki młodzieżowej i jest to powiedziane bardzo w punkt. Ale mimo wszystko przeczytam kolejne tomy, bo czyta się przyjemnie, ale nie jest to nic niesamowitego. 2. Elita-Kiera Cass Zdecydowanie pierwszy tom wspominam milej. Tutaj America niemiłosiernie mnie iryto

[PRZEDPREMIEROWO] Dom ziemi i krwi-Sarah J.Mass

Z każdą kolejną przeczytaną książką,  pałam coraz większą miłością do twórczości Mass. Chociaż nie skończyłam jeszcze całych Dworów, a mojej niedawnej miłości czyli Szklanego tronu , mam jedynie pierwszy tom (update: zamówiłam kolejne!), już bez wahania mogę stwierdzić, że Sarah J. Mass jest wysoko w rankingu autorek, które lubię. Wiem, że niektórym jej książki nie odpowiadają, ale do mnie jak najbardziej trafiają, świetnie się przy nich bawię i nie mogę oderwać. Dlatego byłam ciekawa tej "nowej odsłony Mass" czy również wciągnie mnie tak jak jej poprzednie młodzieżówki. Tytuł: Dom ziemi i krwi Autor: Sarah J. Mass Seria: Księżycowe miasto Wydawnictwo: Uroboros Liczba stron: 554 Data wydania: 20 maja 2020 Gatunek: Fantastyka Bryce kocha swoje życie. W dzień pracuje sprzedając magiczne artefakty, a noce spędza na imprezach z przyjaciółmi delektując się wszystkim co Księżycowe Miasto ma do zaoferowania. Mieszka w kamienicy razem ze swoją przyjaciółką Daniką, która n