Maj był intensywnym miesiącem! Niemal oddycham z ulgą na myśl, że już się skończył. Odliczam już dni, kiedy w połowie czerwca będę mogła spokojnie odpocząć. Z czytaniem w poprzednim miesiącu poszło mi naprawdę dobrze. 8 książek, z czego dwie literatury młodzieżowe, dwie fantasty, jeden romans, literatura popularnonaukowa i klasyka. Formatowo też było różnie, oczywiście głównie czytałam w wersji papierowej, ale znalazł się też jeden e-book i audiobook.
1. Zagubiony-Josie Williams
Link do recenzji: KLIK
2. Cel-Elle Kennedy
Wreszcie udało mi się skończyć serię Elle Kennedy, która nieraz wywołała na mojej twarzy uśmiech i z której bohaterami zdążyłam się zżyć. Była dla mnie odskocznią, którą czytało mi się lekko i przyjemnie, kiedy czułam się zmęczona innymi książkami. Ostatni tom nie jest moim ulubionym, z resztą żaden nie zdołał pobić pierwszego. Ale i tak polubiłam zbyt idealnego Tuckera i czasami trudną do zrozumienia Sabrinę.
4. Czarna owca medycyny. Nieopowiedziana historia psychiatrii-Jeffrey A. Liberman
Już to pisałam, ale mogę się powtórzyć, bo naprawdę lubię serię Zrozum. Jest w niej duża różnorodność i każdy znajdzie coś dla siebie. Jak na razie tylko Jeździec bez głowy mnie zawiódł, a tak to każda książka jest ciekawa i napisana w miarę prosto. W taki sposób, że jednocześnie przekazuje wiedzę dla osób, które nie są w temacie, ale też nie męczy podczas czytania.
5. Zbrodnia i kara-Fiodor Dostojewski
Jestem mile zaskoczona, jak bardzo mi się podobało. Może to kwestia tego, że słuchałam to w audiobooku, bo czytanie pewnie przyszłoby mi z większym trudem. Ale nie męczyłam się ani trochę, czasami nawet przedłużałam niektóre czynności, by dłużej posłuchać.
6. Księżycowe miasto. Dom nieba i oddechu część 2-Sarah J. Mass
Link do recenzji: KLIK
7. As pik-Faridah Àbíké-Íyímídé
Link do recenzji: KLIK
8. Drapieżne bestie-Ayana Gray
Link do recenzji: KLIK
JAKIE MAM PLANY NA CZERWIEC?
Czytać, czytać i jeszcze raz czytać! Ostatnio mam mniej czasu i jak czytam to często w biegu, ale od połowy czerwca to się zmieni. I marzy mi się usiąść na dworze, z kubkiem herbaty i po prostu bez patrzenia na zegarek zanurzyć się w lekturze. Mam ogromną ochotę na fantastykę młodzieżową, albo cokolwiek młodzieżowego. Potrzebuję czegoś słodkiego i lekkiego. Chyba mój mózg został już przeciążony literaturą faktu i chce powrotu do korzeni. Dlatego myślę, że przeczytam Miasto mosiądzu, Caraval i może Odrodzeni.
Biorę też udział w tygodniowym maratonie na instagramie gdzie motywem przewodnim są książki na faktach i naukowe, dlatego chcę wreszcie skończyć 11 września. Dzień, w którym zatrzymał się świat. Zaczęłam w zimie i było naprawdę świetnie napisane!
Muszę koniecznie przeczytać "Pod kluczem". Koniecznie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetna książka, mnie pochłonęła :)
UsuńJa również chcę przeczytać Pod kluczem.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam!
UsuńŚwietny wynik, brawo! Kilka lektur od Ciebie wpadło mi w oko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę :D
UsuńCiekawe podsumowanie. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo różnorodna literatura. Dawno nie czytałam Dostojewskiego. Może niedługo znowu sięgnę po jego twórczość...
OdpowiedzUsuńSuper wynik :) Ledwo co maj zleciał, a tu już połowa czerwca, mam nadzieję, że spełniasz swoje czytelnicze plany ;)
OdpowiedzUsuń